Zdrowie
ma zbyt wielką wartość, aby oddać je w ręce lekarzy
Większość z nas
słyszała o witaminie C, czyli kwasie askorbinowym. Większość z nas
próbowała nawet leczyć nią przeziębienie czy grypę. Jednak często słyszę
informację o skutkach ubocznych, jakie niesie za sobą spożywanie zbyt
dużych dawek witaminy C i jak bardzo w związku z tym trzeba
uważać, by nie przekroczyć profilaktycznej dawki 60 mg.
Wprost nie mogę się nadziwić,
skąd ludzie mają tak jednostronną wiedzę na temat szkodliwości witaminy C, a
przy tym prawie nic nie wiedzą o jej zaletach dla organizmu?
Nie wiedzą również
o tym, iż bez niej nie będziemy zdrowi,
a ona sama jest niezbędna dla
naszego organizmu szczególnie podczas choroby i stosowania antybiotyków,
leków antykoncepcyjnych, hormonalnych, sterydowych, przeciwbólowych
i wielu innych!!!
Dr F. Klenner
w latach czterdziestych prowadził badania naukowe i odkrył, iż
większość przypadków wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy (i
jakiejkolwiek innej grypy) oraz gorączki zachodniego Nilu jak wszystkich innych
ostrych zakażeń, mogą być leczone witaminą C (doustnie najlepiej z bioflawonoidami,
ponieważ w przyrodzie kwas askorbinowy - witamina C występuje najczęściej
z bioflawonoidami, które zwielokrotniają siłę witaminy C) lub zaleczone
wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie).
Dzieje się tak,
ponieważ wszystkie te choroby w wyniku wytwarzanych przez pasożyty toksyn
powodują objawy i zabijają z powodu ogromnej ilości wolnych
rodników!
Zastanawia również
cel wprowadzania nas w błąd i dezinformowania na temat leczniczych
właściwości witamin, minerałów i przeciwutleniaczy, fałszując
z uporem prawdziwy obraz witaminy C i "wkładając do jednego
wora" naturalne formy witamin razem ze szkodliwymi syntetykami???
Skąd wzięło się tak
błędne podejście do witaminy C?
Witamina C
(askorbinian) jest silnym antyoksydantem (inaczej - przeciwutleniaczem).
Oczyszcza komórki z wolnych rodników, działając poprzez dostarczanie
elektronów neutralizujących duże ilości wolnych rodników, czyli sprawców tych
ciężkich i często śmiertelnych chorób.(a zwłaszcza
z bioflawonoidami).
Oczywistym przykładem
tego mógłby być ostry gnilec ogólnoustrojowy, objawiający się gorączką
krwotoczną. Okazuje się, że zręcznie ukrywa się fakt, iż nikt nie zaleca badań
na poziom witaminy C we krwi u ciężko chorych pacjentów z krwotokami, gdyż
to sugerowałoby leczenie witaminą C.
Podczas każdej
choroby infekcyjnej, w ogromnym stopniu rośnie zapotrzebowanie na
podawanie większych ilości antyoksydantów (m.in. witamina C
z bioflawonoidami, witamina E, beta caroten, cynk, selen, koenzym Q10 ).
Firmy farmaceutyczne
nie mają widocznie interesu, aby lekarze skutecznie leczyli tanimi suplementami
witaminy C i antyoksydantami - woli się polecać często mniej skuteczne
w leczeniu chemiczne leki farmakologiczne z całą gamą skutków
ubocznych, które przede wszystkim tłumią objawy i nie sięgają do przyczyny
chorób...
Organizmy naczelnych
- małpiatek, małp, ludzi nie potrafią wytwarzać witaminy C z cukrów
prostych, jak to czynią niemal wszystkie pozostałe kręgowce z wyjątkiem
świnek morskich. Widocznie w procesie ewolucji naszych gałęzi gatunkowych
okazało się, że wątroba ma tyle innych, niezbędnych dla prawidłowego
funkcjonowania organizmu zadań, a w pokarmach dostępnych w przyrodzie
znajduje się wystarczająco dużo źródeł naturalnej witaminy C w postaci
świeżych owoców i warzyw.
Czy wiesz, że
przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego o masie ciała ok. 32
kg, dzienna produkcja wynosi ok. 25 gramów (25000 mg) witaminy C?
Doktor Linus Pauling
(dwukrotnie otrzymał Nagrodę Nobla) obliczył, że nasi pradawni przodkowie,
myśliwi i zbieracze runa leśnego, spożywali dziennie około 600 miligramów
witaminy C, karmiąc się chudym mięsem, warzywami i owocami. Ilość ta
przekraczała 10-krotnie dawkę wystarczającą, by zapobiec szkorbutowi
i obecnie przyjętą dawkę dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę
C.
Profesor Miladin
Mirilov, jugosłowiański biochemik, specjalista w dziedzinie żywienia,
ekspert Światowej Organizacji Zdrowia powiedział: "Byłbym zaskoczony,
gdyby ktokolwiek zdołał udowodnić, że taka dawka witaminy C jest szkodliwa. To
nie przypadek, że w uregulowaniach Unii Europejskiej podniesiono do dawki
2000mg/dziennie"
Profesor medycyny
z Alabamy, Emanuel Cheraskin przyjmujący 5 gram witaminy C dziennie
twierdzi: "Z doświadczeń wynika, iż przyjmowanie witaminy C może dodać lat
życiu i życia upływającym latom".
Gyula Kulascar,
biochemik, adiunkt Akademii Medycznej Pecs, odkrywca układu tzw. biernej obrony
organizmu przed nowotworami, wykorzystującego również witaminę C: "To jest
śmieszne! Do jakich uszkodzeń genetycznych mogłoby dojść w ciągu sześciu
tygodni w skutek tak małej dawki? Na podstawie co najmniej 40 badań
klinicznych mogę stwierdzić, że witamina C nie jest szkodliwa nawet
w dużych dawkach".
Profesor Światosław
Ziemlański z Instytutu Żywności i Żywienia, jeden
z najwybitniejszych w Polsce specjalistów w dziedzinie
prawidłowego żywienia: "To nie jest wcale dowód, ja nadal biorę
600-miligramową dzienną dawkę witaminy C".
Wiadomo, że biochemik
Linus Pauling, dwukrotny laureat nagrody Nobla przyjmował ok. 18 tysięcy mg
(tj.18 gram !!!) witaminy C dziennie przez ponad 30 lat. Wiemy już, że umarł
w wieku 94 i to nie z powodu przedawkowania witaminy C.
Zwróćmy uwagę, że
pożywienie małp zawiera blisko 50 razy więcej interesującej nas substancji niż
żywność człowieka (tj. blisko 3 gramy dziennie). o tym, że podawanie
zwierzętom dużych ilości witaminy C jest niezbędne najlepiej wiedzą ludzie
zajmujący się hodowlą małp do celów eksperymentalnych. Optymalną dawkę dla małp
ustalili metodą prób i błędów. Ciekawe, że w stosunku do ludzi nie
poczyniono jeszcze takich ustaleń.
Jeszcze raz powtórzę:
"Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka niemieckiego
o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi ok. 25 gramów (25000 mg)
witaminy C?"
Badania
Amerykańskiego Narodowego Instytutu Onkologicznego wykazały, że dzienna dawka 5
gram witaminy C zwiększa produkcję limfocytów w organizmie, a dawka
w granicach 10 g jest jeszcze skuteczniejsza. Witamina C wykazuje
zbawienny wpływ na naszych małych sojuszników - limfocyty T.
W odniesieniu do
układu immunologicznego witamina C wspiera funkcjonowanie gruczołów nadnerczy
w okresach natężonego wysiłku, stymuluje produkcję własnego interferonu
niezwykle pomocnego podczas leczenia w chorobach nowotworowych, wzmacnia
działanie przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i przeciwbakteryjne białych
krwinek.
Niedobór witaminy C
powoduje spadek liczby limfocytów T, na których opiera się działanie układu
immunologicznego.
"(~) Wirus Ebola
i z Marburga, ptasiej grypy, wirus gorączki zachodniego Nilu, polio
i wszelkich ostrych chorób zakaźnych mogą być leczone albo zaleczane
wielokrotnymi dawkami witaminy C"
Wyniki
z Marburga 3 maja 2005:
· Przemysł
farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = 280 drastycznych przypadków
śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy szkorbutu
· Badanie
poziomu witaminy C we krwi = 0
· Próbne
badanie kuracji askorbinowej = 0
Wyniki
z Marburga 18 maja 2005:
· Przemysł
farmaceutyczny, eksperci na temat gorączki krwotocznej = 311 + 8 = 319
dramatycznych przypadków śmierci, krwawienie, plucie krwią, inne swoiste objawy
szkorbutu
· Badanie
poziomu witaminy C we krwi = 0
· Próbne
badanie kuracji askorbinowej = 0
Większość przypadków
wirusa Ebola i z Marburga, ptasiej grypy, i gorączki zachodniego Nilu
jak wszystkich ostrych i zakażeń mogą być leczone lub zaleczone
wielokrotnymi dawkami askorbinianu sodu (witamina C aplikowana dożylnie).
Dzieje się tak, ponieważ wszystkie te choroby powodują objawy i zabijają
z powodu ogromnej ilości wolnych rodników. Witamina C (akorbinian) jako
silny antyoksydant oczyszcza komórki z wolnych rodników,
działając poprzez dostarczanie elektronów neutralizujących duże ilości wolnych
rodników powodujących te choroby.
Mówiąc wprost,
wszystkie te informacje muszą być chowane w tajemnicy czy też są
specjalnie nie rozpowszechniane przed opinią publiczną, ponieważ mogłoby się
stać oczywistym dla każdej myślącej osoby, że skoro witamina C może leczyć
Ebolę, Marburg, gorączkę zachodniego Nilu i ptasią grypę, to co
w przypadku innych chorób zakaźnych i stanów zapalnych?
A straciłby na tym
przede wszystkim przemysł farmaceutyczny i ludzie z nim związani.
Przemysł
farmaceutyczny ściśle współpracuje z przemysłem naftowym i chemicznym.
Jeżeli każdy
wiedziałby jak używać dużych dawek witaminy C - askorbinianu doustnie
i dożylnie, byłoby to finansową katastrofą dla przemysłu farmaceutycznego.
Zasadniczym pytaniem
jest, czy sekret witaminy C może być zachowany w tajemnicy teraz, kiedy
Internet wykrzykuje prawdę cały czas. Telewizja, radio, magazyny, medyczne
czasopisma, lekarze, farmaceuci, prawnicy, politycy, wydawcy naukowi mogą się
na to zgodzić, będąc tym w ogromnym stopniu finansowo zainteresowani, ale
Internet nie. Ten sekret witaminy C kosztuje tryliony dolarów i miliony
istnień przez lata.
A za to płacimy MY
podatnicy do kieszeni PANÓW z PRZEMYSŁU FARMACEUTYCZNEGO.
O
LECZENIU RÓWNIEŻ GRYPY
W latach 30-tych
ubiegłego stulecia Dr.med. Frederik Klenner z uznaniem komentował
lecznicze działanie witaminy C. o tym, że może zahamować rozwój chorób
szczególnie wirusowych stanów zakaźnych u dzieci w przeciągu minut lub
godzin od podania uderzeniowej dawki witaminy, przekonał się eksperymentując na
własnej rodzinie. Jako jeden z pierwszych zauważył i opisał zjawisko
spadku witaminy C we krwi osób cierpiących na choroby zakaźne.
Ostrość niedoboru
zależała od długości trwania choroby i nasilenia objawów. Wydawało mu się
jasne, że wiele tego rodzaju przypadków jest bezpośrednim następstwem poważnego
braku witaminy w C w organizmie, graniczącego z niedoborem powodującym
szkorbut.
Witamina C jest
niezbędnym budulcem substancji międzykomórkowej, tworzącej wiązania
włoskowatych naczyń krwionośnych. Łącza te mogą ulec osłabieniu, w wyniku,
czego bakterie lub wirusy mogą przenikać do mózgu. Gdy stężenie witaminy C we
krwi spada do poziomu 1 mg na litr, włoskowate naczynia krwionośne stają się
szczególnie łamliwe.
Dopiero 6 g witaminy
C (najlepiej z bioflawonoidami) dziennie podawane na początku infekcji
przeziębienia (dawka uderzeniowa do jedzenia) i 1 g (do jedzenia)
w ciągu kolejnych dni utrzymywało fagocytozę na odpowiednim poziomie.
Witamina C z bioflawonoidami powinna być zażywana w trakcie
posiłków!!! Choćby dlatego, że w PRZYRODZIE występuje tylko(!!!)
w tym co nazywamy naszym jedzeniem.
Zażywający witaminę C
odczuli zauważalna ulgę i zmniejszenie nasilania objawów. Niezwykle
interesujący jest też fakt, że u pacjentów rozpoczynających kurację po 6 g od
razu pierwszego dnia choroby bardzo rzadko pojawiały się komplikacje
w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych. Podczas przeziębienia dr Clark
(biochemik) poleca dla osób dorosłych podanie dawki uderzeniowej 6 do 10 gram
witaminy C dla wspomożenia neutralizacji mykotoksyn. Zdaniem dr Clark,
leukocyty nadal potrzebować będą ok. 5 godzin, aby odzyskać zdolności obronne.
Chorym na infekcje
wirusowe często podaje się profilaktycznie antybiotyki przeciw wtórnym
infekcjom bakteryjnym, co znacznie osłabia ich własny układ obronny
i również wymaga dodatkowego podania witaminy C oraz antyoksydantów. Dawka
250 mg witaminy C dziennie nie wystarcza, by podnieść stężenie witaminy C do
poziomu zapewniającego właściwy przebieg fagocytozy.
W 1977 roku doktor
J.Asfora przeprowadził jedno z najdoskonalszych do tej pory badań nad
leczniczymi właściwościami witaminy C. w eksperymencie uczestniczyło stu
trzydziestu trzech studentów medycyny, lekarzy i pacjentów miejscowego
ośrodka zdrowia, którym podawano tysiąc miligramów witaminy C (porównywalne
dawki do np. dwie tabletki C PLUS trzy razy dziennie lub 2 x po 1 tabl. C 500),
albo placebo. Niektórzy rozpoczęli kurację już pierwszego dnia przeziębienia, a
inni drugiego, jeszcze inni trzeciego. Zażywający witaminę C odczuli zauważalną
ulgę w nasileniu objawów. Niezwykle interesujące jest też fakt, ze u
pacjentów rozpoczynających kurację od razu pierwszego dnia choroby bardzo
rzadko pojawiały się komplikację w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych.
Inaczej, niż u pacjentów nie biorących witamin lub rozpoczynających kurację
drugiego lub trzeciego dnia choroby. Wśród pacjentów rozpoczynających kurację
witaminą C pierwszego dnia choroby, tylko w trzynastu procentach
przypadków zanotowano wtórne infekcję bakteryjne. w grupie pacjentów
rozpoczynających kurację drugiego dnia ofiarą powikłań padło dwadzieścia
procent badanych, analogiczny wynik wyniósł czterdzieści siedem procent
w grupie rozpoczynających kurację trzeciego dnia. Wśród chorych zażywających
placebo powikłania w postaci wtórnych infekcji bakteryjnych pojawiły się
w trzydziestu dziewięciu procentach przypadków. Witamina C wpływa też
bezpośrednio na przeciwciała, czyli białka utworzone w białych krwinkach
typu B, których zadanie polega na rozpoznawaniu i niszczeniu określonych
bakterii. U zdrowych studentów, którzy otrzymywali profilaktycznie dawkę 1
grama witaminy C przez okres 75 dni stwierdzono po zakończeniu podawania
witaminy C znaczny wzrost liczby przeciwciał niezbędnych do walki z bakteriami
i wirusami.
W piśmie Journal of the American Medical Association sprawozdanie z badań potwierdzających wartość witaminy C w leczeniu schorzeń dziecięcych. Dziewięcioro dzieci chorych na koklusz leczono podając witaminę C. Dawka wynosiła początkowo 500 mg dziennie, zmniejszano ją stopniowo o sto miligramów dziennie aż do osiągnięcia dawki stu miligramów, którą utrzymywano aż do wyzdrowienia dziecka. Pacjenci otrzymujący witaminę C zdrowieli w ciągu piętnastu do dwudziestu pięciu dni, a dzieci otrzymujące szczepionkę zdrowiały po przeciętnie trzydziestu czterech dniach. Imponująco przedstawia się jeden aspekt tej kuracji: w przypadkach, gdy podawanie witaminy rozpoczęto w fazie kataralnej choroby, "udało się całkowicie uniknąć fazy spazmodycznej (wykrztuśnej)".
Witamina C łączy się
z wirusem, bakterią lub substancją chemiczną, tworząc nowy związek, który
musi zostać utleniony przez dalsze ilości witaminy C.
Dlatego leczenie
witaminą C należy kontynuować przez dłuższy czas nawet po wystąpieniu
pierwszych oznak polepszenia. w odniesieniu do układu immunologicznego
witamina C wspiera funkcjonowanie gruczołów nadnerczy natężonego wysiłku,
stymuluje produkcję interferonu, tym samym wzmacnia działanie przeciwwirusowe
i przeciwbakteryjne białych krwinek. Niedobór witaminy C powoduje spadek
liczby limfocytów T, na których opiera się działanie układu immunologicznego. A
przecież tworzą one pierwszą linię obrony w walce z wirusami
i bakteriami atakującymi nasz organizm. Witamina C działa stymulująco na
układ odpornościowy, powodując wzrost poziomu silnego antyoksydantu glutationu,
niezbędnego dla prawidłowego działania obronności organizmu. Wysoki poziom
witaminy C w organizmie sprzyja tworzeniu maksymalnych zasobów glikogenu
w wątrobie i wzmocnieniu jej czynności odtruwających.W okresie
infekcji możesz bezpiecznie zwiększyć spożycie do 10 gramów dziennie. Ze
zwiększeniem dawek wg Dr R. Williams nie wiąże się zupełnie żadne
niebezpieczeństwo toksykacji, szczególnie w przypadku krótkotrwałych
kuracji. W prowadzonych badaniach nie stwierdzono żadnych zaburzeń nawet po
dziennych dawkach rzędu 10 g podawanych w ciągu kilku lat. Brakuje też
dowodów, które mogłyby potwierdzić związek między przyjmowaniem naturalnej
witaminy C a powstawaniem kamicy układu moczowego, co może mieć miejsce
w przypadku przyjmowania syntetycznej witaminy C i spożywania dużej
ilości białek zwierzęcych oraz np. pasteryzowanego mleka --- aby wyeliminować
to zagrożenie należy uwzględnić w diecie warzywa i owoce, przyprawy
czyli jeść czy też zażywać jednocześnie bioflawonoidy np. wyciąg z pestek
grejpfruta (np.citrosept), albo jeść owoc dzikiej róży, porzeczki czarnej,
głogu, chrzan, bazylia, nać z pietruszki i innych jadalnych rośli
zawierających bioflawonoidy acerola, camucamu, amalaki . Nie potwierdziły się
także obawy, że witamina C sprzyja gromadzeniu w organizmie nadmiaru
ilości żelaza.
Głęboko wierzę, że
witamina ta stanie w rzędzie najskuteczniejszych środków antybakteryjnych,
antywirusowych i podnoszących sprawność układu odpornościowego.
I
JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ: Czy wiesz, że przeliczając na człowieka, u owczarka
niemieckiego o masie ciała ok. 32 kg, dzienna produkcja wynosi ok.25
gramów (25000mg) witaminy C?
Przepraszam może ktoś
mi wytłumaczy dlaczego człowiekowi ma wystarczyć 60 miligramów dziennie
witaminy C - małpa w ZOO żeby była zdrowa musi spożyć 3000 miligramów na
dzień, a pies (rasy owczarek niemiecki) żeby normalnie funkcjonował musi
dziennie wyprodukować 25000 miligramów w ciągu dnia. Chyba, chyba ktoś nas
robi w... konia z tą witaminą C. POWTÓRZMY: człowiek 60mg, małpa 3000mg, a
pies 25000mg.
Rosół z mięsem
chłodny - dość dużo (mięso zawiera lizynę, argininę i ornitynę, które
uczestniczą z witaminą C w obronie organizmu przed jakąkolwiek
grypą).
Sparzone warzywa
pokroić w miarę małe kawałki (powinien zawierać na pewno kapustę, cebulę,
fasolę, czosnek, nie żałować majeranku, tymianku, kminku) dodać do rosołu
zagotować tak aby były aldente nie gotować, po zagotowaniu dodać jedną, dwie,
trzy łyżki miąższu porzeczki, dzikiej róży itd. co chcecie z roślin,
(które zawierają duże dawki witaminy c z bioflawonoidami i nie
gotować ponieważ witamina c rozkłada się podczas gotowania).
Przed samym spożyciem,
kiedy zupa ostygnie i jest gotowa do jedzenia w pierwszym dniu dodać
6 gramów=6000 miligramów lewokrętnego kwasu askorbinowego - witaminy C (ktora
jest łatwo rozpuszczalna w wodzie), a w nastepnych dniach 1g (1000mg)
do 1,5g (1500mg) witaminy C.
W trakcie grypy
wskazane jest zażywanie chlorku magnezu np leku Slowmag 3razy dziennie jedną do
dwóch tabletek tego preparatu do jedzenia.
A także jednej
tabletki multiwitaminy z mikroelementami na dzień jakiejś zaufanej FIRMY,
której składniki są potrzebne do lepszego działania witaminy C.
Temperatury do 38 stopni Celsjusza nie należy zwalczać - jest dobra.
Chlorek magnezu
powoduje wielki wzrost (az do 4 razy) sily fagocytowej (niszczenia bakterii)
bialych cialek krwi - limocytow T.
Lekarze coraz
częściej nie są w stanie poradzić sobie z nowymi odmianami wirusów
i bakterii.
Przy pomocy
antybiotyków bezskutecznie walczą z grzybami, drożdżami i innymi
pasożytami atakującymi nasz organizm. Stajemy się coraz słabsi, a nasz system
immunologiczny coraz częściej działa nieskutecznie.
Bardzo proszę tę
informacje wydrukować i skonsultować ze swoim leczącym lekarzem przecież
to leczenie czy dieta nie wyklucza stosowania ich terapii.
lek.med. GRZEGORZ
GOŁĘBIEWSKI
UWAGA
Wszystkie
sformułowania odnośnie witaminy C miały miejsce jedynie w odniesieniu do
witaminy C pochodzącej z naturalnych źródeł, mającej strukturę lewoskrętną,
czyli kwas L-askorbinowy.
Witamina C, ekstrachowana z naturalnych produktów,
czyli kwas L-ascorbinowy ma praktycznie 100% przyswajalność i nie wykazuje
skutków ubocznych natomiast syntetyczne produkty przemysłu farmaceutycznego
często mają strukturę prawoskrętną - znacznie mniej efektywną w działaniu.
Witaminę C (kwas
L-askorbinowy) dobrze jest podawać razem z bioflawonoidami, powoduje to
efekt synergii.
Witamina C jest
niestała, dzięki bioflawonoidom utrzymuje się znacznie dłużej w organiźmie
i ma silniejsze działanie. Również same bioflawonoidy mają wspaniały wpływ
na wydolność układu odpornościowego.
Przed zakupem
witaminy C proszę się koniecznie upewnić iż macie państwo do czynienia
z produktem naturalnym. Witamina C sprzedawana w aptekach zwykle jest
syntetyczna! w prawdziwą witaminę C pochodzenia naturalnego można się
jeszcze legalnie zopatrzyć w sklepach zielarskich i tych ze zdrową
żywnością. (sformułowanie "Legalnie zaopatrzyć" odnosi się do działań
Komisji Kodeksu Żywnościowego "Codex Alimentarius" dążącej do
eliminowania z rynku środków naturalnych lub utrudniania dostępu do nich
na rzecz środków syntetycznych producentów, których faworyzyje się podczas
procesów ustalania priorytetów legislacyjnych dla krajów członkowskich Codexu
w tym również i dla Polski. Broszurę wyjaśniającą działanie Codex
Alimentarius można pobrać klikając tutaj)
Uwagi te będą też
mieć często zastosowanie do innych witamin i minerałów, twory syntetyczne
pomimo zgodności budowy nie są tym samym co naturalne, ich przyswajalność jest
często znikoma oraz często powodują wiele skutków ubocznych.
Źródło internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz