„Kiedy byłem studentem medycyny, jod w
formie KI (jodku potasu) był uniwersalnym lekiem, nikt nie wiedział co robił,
ale robił coś i robił coś dobrego.”
Albert Szent Györgi (lekarz, który odkrył witaminę C)
Albert Szent Györgi (lekarz, który odkrył witaminę C)
Istnieje jeden super produkt, który ma
zdolność usuwania zatorów z tętnic, regulowania układu hormonalnego a nawet
chroni ludzi w każdym wieku, przed destrukcyjnym działaniem promieniowania
radioaktywnego. Jest nim … JOD – pierwiastek chemiczny, który w dużej ilości
występuje w naturze.
Niektórzy lekarze i homeopaci wskazują na
znaczącą rolę jodu, dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, niemniej jego
znaczenie jest przez większość niedoceniane. Naturopata Barbara Minton
napisała: „Jod wydaje się być minerałem, który przeoczono, podczas gdy roli,
jaką odgrywa dla całego ciała nie da się przecenić.”
Dr David Brownstein stwierdził, że jeśli
do leczenia pacjentów mógłby wybrać tylko jeden medykament, byłby to właśnie
jod, który stoi wysoko ponad wszystkimi pozostałymi. Lekarz ten napisał: „Przez
wszystkie lata mojej praktyki, nie widziałem, by jeden składnik dokonywał tak
spektakularnych efektów dla ciała, jak robi to jod.
Jod jest nieodłącznym elementem niezbędnym
dla funkcjonowania niemal każdego układu w naszym ciele. Chroni przed
infekcjami, podtrzymuje funkcje metaboliczne i działa jak antyoksydant,
chroniąc tkanki przed rakiem. Obecność odpowiedniej ilości tego pierwiastka,
może zwiększyć funkcje poznawcze, poziom sił witalnych i energii, zapewnia
również, że dzieci rodzą się bez defektów i upośledzeń umysłowych, w tym
kretynizmu.
Pomimo tych cudownych właściwości,
miliardy ludzi na całym świecie cierpi na niedobory jodu, czyli stan, który
powoduje liczne niechciane i groźne efekty uboczne.
Żeby walczyć z tym narastającym problemem
warto zapoznać się z rolą jaką odgrywa jod w naszych organizmach i z objawami
związanymi z jego niedoborem.
Właściwości fizyczne i charakterystyka
Jod – liczba atomowa 53 – sklasyfikowany
jako pierwiastek chemiczny. Na tablicy okresowej znajduje się w grupie
fluorowców. Tak jak pozostali jej członkowie tj. chlor, fluor i brom, jod
występuje w naturze. Można go spotkać w formie jonów albo związków chemicznych
i jest podstawową częścią minerałów, gleby, roślin wodnych i lądowych oraz
ssaków. Najczęściej pojawia się w formie jodku, składnika wody morskiej.
Jod w przyrodzie może występować w formie
gazowej albo stałej. Jego najbardziej naturalną formą są kryształy. W wysokiej
temperaturze jod przechodzi w purpurowo-różowy gaz, który ma ostry gryzący
zapach. Czysty roztwór tego pierwiastka można otrzymać przez delikatne
długotrwałe podgrzewanie, jednakże częściej używany jest roztwór kryształów
jodu rozpuszczonych w wodzie. Powszechne bazy wykorzystywane do stworzenia
roztworu to chloroform albo etanol. Jod może być rozpuszczony w wodzie,
jednakże wymaga obecności innego pierwiastka jakim jest potas (w ten sposób
osiąga właściwy stopień rozpuszczenia). Cechy uzyskanego roztworu bardzo się od
siebie różnią. W zależności od użytej bazy, możemy uzyskać kolory od
ciemnoczerwonego przez pomarańczowy po brązowy.
Historia
Jod został odkryty przez przypadek w 1811
r. przez francuskiego chemika Bernarda Courtois’a, który próbował wyizolować
węglan sodu z wodorostów. Z początku Courtis i jego koledzy uważali, że jod
jest pierwiastkiem podobnym do tlenu, jednakże angielski naukowiec Humphrey
Davy odkrył, że nieznana substancja ma fizyczne właściwości podobne do chloru.
Została ona oficjalnie uznany przez Narodowy Instytut Francji i Towarzystwo
Królewskie w Londynie w 1813 roku i nadano jej nazwę jod, od greckiego słowa
„iodes” oznaczającego purpurę.
W medycynie pierwiastka tego po raz
pierwszy użył Jean Francois Coindet, który odkrył jego skuteczność w
redukowaniu wola. Jednakże musiało upłynąć sto lat, zanim rozpowszechniło się
zastosowanie jodu w leczeniu niedoczynności tarczycy. W 1917 roku dr Dawid
Marine jako pierwszy przeprowadził oficjalne badania nad efektami zastosowania
jodu w leczeniu wola u człowieka. Przetestował jod na grupie ponad 2000
dziewcząt w wieku szkolnym, cierpiących na wole tarczycowe. Uzyskanie
zadziwiająco pozytywnych rezultatów, doprowadziło do rozpoczęcia dodawania jodu
do soli spożywczej od roku 1924. Wtedy to FDA wprowadziła regulacje zachęcające
producentów soli, do dodawania jodu do swoich produktów. Ich przesłanie
brzmiało: „Używaj więcej jodowanej soli i uchroń swoją rodzinę przed wolem”.
Zadziałało. Gwałtowny wzrost przypadków występowania wola na początku XX wieku
zniknął. Sól jodowana stała się wielkim sukcesem w walce z problemem. „Używaj
więcej soli” – zachęcano, ale to wywoływało inne problemy związane z jej
nadmiarem w organizmie. Poza tym ilość jodu i tak była w niej niewystarczająca.
FDA zaczęła więc zachęcać do ograniczenia spożycia soli… ale jakoś zapomnieno w
tym wszystkim o konieczności uzupełnienia niedoborów jodu.
Rola w ludzkim ciele
Jod odgrywa rolę we właściwym
funkcjonowaniu całego organizmu. Jest wykorzystywane przez tarczycę, będącą
częścią układu hormonalnego, odpowiedzialną za metabolizm, syntezę białek,
produkcję hormonów. Tarczyca absorbuje jod z krwi i zużywa jako podstawowy
budulec do produkcji swoich dwóch hormonów: tyroskyny (T4) i trójjodotyroniny
(T3) [cyfra 3 i 4 odwołuje się do liczby atomów jodu w przeliczeniu na molekuły
hormonów tarczycy). Ilość T4 i T3 jest bezpośrednio zależna od ilości jodu w
krwiobiegu. Niedobór jodu prowadzi do rozwoju niedoczynności albo nadczynności
tarczycy.
Jeśli cierpisz na niedobór jodu, możesz u
siebie zaobserwować takie objawy jak brak energii (tarczyca kontroluje funkcje
metaboliczne), zimne dłonie i stopy (tarczyca jest termoregulatorem organizmu)
, problemy z wagą ciała. Jeśli więc usunąłeś z diety produkty zbożowe, z ich
stymulującymi apetyt opiatami, gliadynami i wysokim indeksem glikemicznym,
amylopektyna A itd. a nadal nie możesz stracić na wadze i przywrócić równowagi
hormonalnej organizmu, pomyśl o jodzie.
Jod indukuje apoptozę komórkową, czyli
zaprogramowaną śmierć komórkową. Ten proces jest niezbędny dla wzrostu i
prawidłowego rozwoju (palce formują się u płodu przez apoptozę – śmierć –
tkanki komórkowej pomiędzy nimi) oraz za niszczenie komórek, które reprezentują
zagrożenie dla integralności organizmu np. komórki rakowe, czy komórki
zainfekowane przez wirusy.
Dr Donald Miller profesor kardiochirurgii
Uniwersytetu w Waszyngtonie w USA stwierdził: „Od 35 lat używam codziennie w
chirurgii serca jodu do przygotowywania skóry pacjenta. Jest to najlepszy
środek antyseptyczny do zapobiegania zakażeniom ran po zabiegu, ponieważ w
90 sekund zabija 90 % bakterii na skórze.
Podczas gdy dobrze znamy funkcje, jakie
jod spełnia w przypadku tarczycy i jako antyseptyk. Tak naprawdę jego rola jest
wszechstronna. Aż 70 % tego pierwiastka znajduje się poza tarczycą np. w
tkankach oka, grasicy, śliniankach, błonie śluzowej żołądka, skórze, splocie
naczyniówkowym w mózgu (jest on odpowiedzialny za wytwarzanie płynu
mózgowo-rdzeniowego), w wyściółce jelit, tkance piersiowej i wyściółce macicy.
Jedynie 3% jodu znajdującego się w ciele, jest zużywana przez tarczycę. Co
ciekawe, podczas gdy lekarze dokładnie wiedzą, w jaki sposób jod jest
wykorzystywany przez tarczycę, stoją dopiero przed wyzwaniem, jak prawidłowo
określić rolę tego pierwiastka w innych tkankach. Istnieją pewne hipotezy, że
pełni on funkcję antyoksydacyjną i przeciwrodnikową dla wrażliwych tkanek
ciała. Inna z teorii mówi, że jod zlokalizowany w tkance piersiowej, jest w
czasie karmienia transportowany do ciała dziecka i wspomaga jego rozwój
kognitywny, niemniej teorie te nie są jeszcze potwierdzone. Istotny natomiast
pozostaje fakt, że niedobór jodu w tkankach, prowadzi do licznych chorób w tym
nowotworów.
Jod przyczynia się również do regulowania
poziomu estrogenu w organizmie. Jeżeli ilość jodu jest niewłaściwa, poziom
estrogenu gwałtownie wzrasta. Dr Dave Derry, oświadczył: „jod umożliwia
komórkom tkanki piersiowej oczyszczać się, w szczególności pomaga wyrzucać
nadmiar estrogenu, wraz z martwymi komórkami gruczołów mlecznych.
Jod odgrywa również ważną rolę w
prawidłowym funkcjonowaniu układu immunologicznego. Nazywany jest przez
specjalistów potężnym zabójcą drobnoustrojów. Działa on na dwa sposoby. Po
pierwsze przez obecność w tarczycy, ale także w grasicy. Cały zapas krwi, będący
w organizmie, przechodzi przez tarczycę 3 razy na godzinę. Wraz z krwią
przechodzą przez nią również złośliwe bakterie i inne szkodliwe patogeny.
Wówczas molekuły jodu neutralizują je i niszczą. Jeśli więc masz wyciętą albo
chorą tarczycę, tracisz jedną z barier ochronnych organizmu. Dodatkowo jod jest
obecny w zauważalnej ilości w grasicy, głównym gruczole systemu
immunologicznego. Tym samym ma wpływ na produkcje dojrzałych, w pełni sprawnych
białych krwinek, które stanowią armię chroniącą nas przed drobnoustrojami.
Oprócz wykorzystywania przez tarczycę do
produkcji hormonów, jod jest także nieodzowny dla podstawowej funkcji tarczycy,
jaką jest ochrona przed licznymi szkodliwymi związkami z grupy fluorowców,
takimi jak fluor, brom, które akumulują się w gruczołach. Dr Jacob Teitelbaum
zauważył, że jod i inne fluorowce, jako że są do siebie podobne, mogę wypierać
siebie nawzajem. Co gorsza obecność tych pierwiastków w naszym organizmie, jest
bardzo niewskazana, gdyż przykładowo brom jest wysoce toksyczny (powoduje
uszkodzenie komórek nerwowych), a fluor ma negatywny wpływ na rozwój układu
nerwowego.
Brom i jego ciemna
strona
Brom jest środkiem antybakteryjnym
podobnym do chloru, stosowanym w rolnictwie do zwalczania szkodników. Zabija
owady poprzez kontakt z nimi. Kiedy jest wprowadzany do gleby, wszystko w
niej umiera i pewnie jesz go teraz na śniadanie. W postaci gazu jest stosowany
do zabijania termitów! W formie bromku potasu używa się go w procesie produkcji
światłoczułych emulsji fotograficznych oraz jako
środka uspokajającego i tłumiącego napięcie seksualne wśród
żołnierzy (blokuje produkcję testosteronu). Brom i jod mają podobną wielkość, w
związku z czym konkurują o receptory jodu. Brom przyłącza się do
transportera jodu i niszczy go.
Jod, stosowany kiedyś, jako dodatek do
środków spożywczych, leków i innych produktów codziennego użytku, zastąpiono
bromem – pomimo że de facto jest on pestycydem. Można go spotkać m.in. w
sprayach do nosa, inhalatorach i w anestetykach, w mące, napojach energetyzujących,
ubraniach, materacach, samochodach i elektronice użytkowej. W przemyśle
piekarniczym brom (jako spulchniacz) zastąpił jod, przez co codzienne spożycie
tego ostatniego spadło o 726 mcg!
Spożywanie bromu (lub wdychanie go w
postaci gazu) przez osoby z niedoborami jodu, będzie nasilać schorzenia
tarczycy. Do symptomów zatrucia bromem należą: uczucie otępienia,
apatia, omamy, stany depresyjne, poirytowanie, bóle głowy oraz
niedoczynność tarczycy. Do ostrych reakcji należą: delirium (majaczenie),
upośledzenie psychoruchowe, schizofrenia oraz halucynacje.
W warunkach naturalnych brom jest
brunatnoczerwoną cieczą, która ulatnia się tworząc opary o przykrym drażniącym
błony śluzowe zapachu.
W latach dwudziestych XX wieku brom był
składnikiem bardzo popularnego leku na kaca o nazwie Bromo-Seltzer. Działał
świetnie. Dopiero po pół wieku rozeszła się wiadomość, że nadużywanie tego leku
doprowadziło do czegoś, co nazwano bromo-manią (więcej informacji można znaleźć
w archiwum magazynu New England Journal of Medicine). Z badań wynika, że między
rokiem 1920 a 1960 do szpitali psychiatrycznych trafiała niepokojąco duża
liczba ludzi z ostrymi objawami paranoicznych psychoz, którzy byli ofiarami
spożywania bromu w postaci Bromo-Seltzera, albo bromowego toniku o nazwie Miles
Nervine (jego skutki uboczne to problemy z systemem nerwowym, senność,
depresja, ograniczenie funkcji motorycznych, stany delirium, nadwrażliwość w
tym pojawienie się wysypki i egzemy, wymioty, suchość w ustach, problemy z
układem krążenia, zawał serca, zaburzenie widzenia, suchość oczu, zatrzymanie
moczu, anemia hemolityczna itd.)
Dlatego jeżeli na etykiecie spotkasz się z
określeniami: brom, bromek, bromian, BVO tj. bromowany olej roślinny – unikaj
takich produktów!
Innym dowodem na niepożądane działanie
bromu jest tzw. syndrom wojny w Zatoce Perskiej. Brom był wtedy podawany,
niczego nie podejrzewającym żołnierzom, na wypadek użycia przez wroga bojowych
środków chemicznych. Do wojny chemicznej ostatecznie nie doszło, ale syndrom
wystąpił. Sprawę oczywiście zatuszowano, niemniej „efekt uboczny” działania
bromu, był już wtedy bardzo dobrze znany. Mimo to z jakichś niewyjaśnionych
przyczyn, pierwiastek ten nadal jest stosowany np. w inhalatorach dla dzieci.
Przepisywanie niebezpiecznego leku, kiedy prosta zmiana diety łatwo usuwa
objawy astmy, wydaje się więc nadużyciem.
Jeżeli stosujesz jakieś leki, a dokucza ci
depresja albo tzw. przyćmienie umysłu, czujesz się zmęczony, otępiały i
apatyczny– sprawdź czy w składzie medykamentu nie ma bromu.
Napoje bezalkoholowe
Ciekawą pracę w kwestii obecności bromu
m.in. w napojach bezalkoholowych przedstawił dr Jorge Flechas. Odkrył on, że
kiedy do oleju doda się bromu, zmieni się on w ciało stałe. Stanie się tak
sztywny, że wsunięta weń łyżka nawet nie drgnie. To samo dzieje się, kiedy
mieszanina bromu i oleju znajdzie się w naszym organizmie, stąd mamy odpowiedź
na jedną z przyczyn dzisiejszej otyłości, z którą tak trudno walczyć.
Zapytacie dlaczego dodaje się więc brom w
formie BVO do tych napojów, otóż pomaga on zdyspergować dodawany do nich kwas
cytrynowy, nadając im smak owoców cytrusowych. Poza tym BVO wywołuje psychozy,
więc żeby zapobiec lub złagodzić ewentualne depresje, dodaje się do napojów
duże ilości kofeiny. Dzieci, które piją takie rzeczy są rozbiegane,
rozdrażnione i zalęknione, a na dodatek mają problemy z prawidłowym przyrostem
masy ciała.
Najgorsze jednak zdaniem dr Flechasa są
tutaj psychiczne aberracje: „Kiedy patrzy się na to z punktu widzenia zdrowia
publicznego, młodzi ludzie stają się tak paranoiczni, że strzelają do siebie,
strzelają do swoich rodziców i nauczycieli (…) według mnie wystarczy usunąć z
ich diety ten stymulator centralnego systemu nerwowego.”
Chleb nasz powszedni
W latach 60.-80. jod był stałym
składnikiem ciasta, z którego produkowano pieczywo, lecz później zamiast jodu
zaczęto dodawać do niego związki bromu, czyli toksyczny halogenek.
Stało się tak za sprawą tzw. „efektu
Wolffa-Chaikoffa”, który okazał się katastrofą dla jodu. Eksperyment tych dwóch
rzekomych naukowców sprawił, iż zaczęto bać się jodu na tyle skutecznie, że w
Stanach Zjednoczonych zaprzestano dodawania go do środków spożywczych na ponad
30 lat! Na spostrzeżenia z tych badań powoływało się wielu, ale tylko nieliczni
robili to z należytym ich zrozumieniem. Interpretowano je w opaczny sposób,
utrzymując, że zbyt duże dawki naturalnego, nieorganicznego jodu blokują
wytwarzanie hormonów tarczycy, co prowadzi do jej niedoczynności oraz
jednocześnie do powstania wola. Problem w tym, że szczurom w eksperymencie najpierw
podano jod naturalny, którym wysyciła się ich tarczyca, a następnie dożylnie
jod radioaktywny, który ze zrozumiałych względów nie mógł zostać wychwycony
przez tarczycę, nasyconą już jodem naturalnym. Potem okazało się, że szczurom
użytym w tym eksperymencie nie tylko nie oznaczono poziomu hormonów tarczycy,
ale także nie zaobserwowano u nich ani objawów jej niedoczynności, ani wola. W
latach 70. obalono „efekt Wolffa-Chaikoffa” i udowodniono, że podawanie
jodu naturalnego, nie tylko reguluje pracę tarczycy, ale prowadzi również do
wyleczenie jej nadczynności.
Wszyscy jesteśmy
zagrożeni
Jod jest niezbędny do eliminowania z
organizmu toksycznych metali ciężkich oraz niemetali z grupy fluorowców w tym
bromu. Kiedy więc zastąpiono jod bromem ogromna większość populacji znalazła
się w niebezpieczeństwie, tym bardziej że brom występuje w pieczywie, które
jest podstawą w piramidzie żywieniowej przeciętnego człowieka.
Dr James Howenstine powiedział: „Ta
podmiana bromu w miejsce jodu, spowodowała prawie powszechny niedobór jodu (…).
Terapia jodem pomaga organizmowi eliminować fluor, brom, ołów, kadm, arsen,
aluminium i rtęć.” Dlaczego wprowadzono więc taką zamianę? Brzmi to trochę jak
spisek, bez względu jednak na motywy, skutek jest porażający.
Odkąd brom stał się stałym elementem
naszej diety, nie da się przeoczyć zdecydowanego wzrostu agresji i morderstw,
popełnianych m.in. przez nastolatki. Jeśli połączysz brak wzorców moralnych i
wyższych wartości, z nieodpowiednią dietą i wszechobecnym bromem, wplywającym
negatywnie na układ nerwowy, otrzymasz mieszankę wybuchową.
Inni winowajcy
Obok bromu niezwykle obciążające dla
organizmu są: fluorek sodu (znajdziesz go m.in. w większości past do zębów),
rtęć (składnik wypełnień amalgatowych w naszych zębach), sztuczne słodziki
(aspartam) itd.
Dzienna dawka jodu
Nieorganiczny (nieradioaktywny) jod
jest niezbędnym składnikiem odżywczym, a nie lekarstwem. Dlatego ciało posiada
mechanizm metaboliczny wykorzystujący nieorganiczny jod korzystnie, skutecznie
i bezpiecznie.
Zgodnie z zaleceniami RDA dzienna dawka
jodu to 150 mcg. Kobiety w ciąży i karmiące piersią mają wyższe dawki 220 mcg i
odpowiednio 290 mcg. Wyższa tolerowana dawka zalecana przez Narodowy Instytut
Zdrowia to 1100 mcg dziennie. Sama tarczyca potrzebuje jedynie śladowych ilości
jodu, 70 mcg na dzień, żeby wytworzyć wymaganą dawkę T4 i T3. Dlatego właśnie
endokrynolodzy mówią, że jod najlepiej zażywać w mikrogramowych ilościach. Ich
zdaniem przyjmowanie więcej niż 1 do 2 mg jodu jest niepotrzebne i może
stanowić potencjalne zagrożenie.
Jednakże, zdaniem specjalistów
niezwiązanych z głównym nurtem medycznym, dawki zalecane przez RDA są zbyt
niskie i nie mają żadnych właściwości terapeutycznych (w zasadzie chronią tylko
przed pojawieniem się wola i poważnymi problemami z tarczycą). Niektórzy
sugerują, że oficjalne zalecane dawki jodu powinny być podniesione 10 krotnie!
Japończycy przyjmują dzienne dawki na
poziomie 3500 a 13000 mcg (różnice wynikają z odmiennych zwyczajów i
miejsca zamieszkania). Czy zatem są zdrowsi od europejczyków? Zdecydowanie tak!
W swojej przedmowie do książki dr Davida
Brownsteina „Jod – dlaczego go potrzebujesz i dlaczego nie możesz bez
niego żyć” dr Abraham napisał: „ To interesujące, że zalecana dawniej
przez lekarzy dawka jodu, niezbędna do uzupełnienia jego ilości w organizmie
wynosząca 12,5 do 37,5 mg (…) dokładnie odpowiada potrzebnej organizmowi
człowieka ilości jodu, którą ustalono na podstawie opracowanego niedawno
testu”. Ta ilość, to równowartość wypijanych dziennie od dwóch do sześciu
kropli roztworu Lugola rozpuszczonych w szklance wody (jedna kropla 3% płynu
Lugola zawiera 6,5 mg jodu molekularnego).
Są różne sposoby na przyjmowanie jodu,
wliczając w to żywność bogatą w ten pierwiastek, suplementację i aplikację
przez skórę. Niemniej przyjmowanie jakichkolwiek suplementów jodu, zwłaszcza
jeśli mamy problemy z tarczycą, powinno być konsultowane z lekarzem i pod jego
nadzorem. Przedawkowanie jodu może objawiać się: bezsennością, niewyjaśnioną
utratą wagi, wzrostem pragnienia i apetytu, drażliwością, nadwrażliwością na
ciepło, niekontrolowanymi zmianami nastroju.
Jeśli mamy obawy, to dwie krople płynu
Lugola w szklance wody dziennie, będą stanowiły bezpieczną, choć bardzo
ostrożną dawkę. (Jeśli ktoś wie, że jest uczulony na jod – co zdarza się
niezwykle rzadko – nie powinien przyjmować płynu Lugola).
W Stanach Zjednoczonych od początku XIX do
połowy XX wieku spożywano znacznie więcej jodu niż obecnie, zwłaszcza na
wybrzeżu. Według Narodowego Instytutu Zdrowia przeciętna dawka jodu przyjmowana
latach 60. z samym tylko pieczywem, wynosiła 726 mikrogramów (mcg) dziennie. A
dzisiaj wynosi zero.
Maksymalną dawkę łatwo policzyć, opierając
się na rozległych badaniach dr Abrahama. Wykazały on, że z 50 mg jodu podanych
w teście obciążenia po 24 godzinach zdrowa jednostka wydala 90% tej dawki,
zachowując w organizmie 10%, czyli 5 mg. Jest to maksymalna
ilość, jaką organizm może wykorzystać dziennie, w celu nasycenia receptorów
jodu. Jednakże z praktyki klinicznej wynika, że kiedy organizm zostanie już
odpowiednio nasycony jodem, to jego dzienną dawkę można zmniejszyć do 1-3
mg. Kobiety potrzebują więcej jodu niż mężczyźni. Naukowcy z Japonii i
Francji są zdania, że dzienna dawka jodu, powinna kształtować się na
poziomie 12,5 mg, co pokazuje, że duże dawki jodu są
tolerowane.
„Jod jest najbezpieczniejszym ze wszystkich
pierwiastków śladowych, jest jedynym, który może być podawany przez długi czas,
dużej liczbie chorych w dziennych dawkach przekraczających nawet 100 000 razy
RDA.” dr Brownstein.
Jedzenie
Najlepszym sposobem zaopatrzenia organizmu
w jod, jest spożywanie jedzenia, który zawiera ten pierwiastek. Jedną z metod
walki z niedoborami jodu, jest jodowanie soli, niemniej dawki są raczej
symboliczne i nie mają właściwości terapeutycznych. Poza tym sól w wielu
przypadkach jest poddawana obróbce chemicznej, posiada antyzbrylacze itd. Tym
sposobem prędzej nam zaszkodzi niż pomoże. Dodatkowo jod z takiej soli utlenia
się sukcesywnie, tak więc po 4 tygodniach od otwarcia opakowania, nie będzie go
już wcale.
Jod znajduje się również w oceanach, więc
wszystko co z nich pochodzi będzie go zawierało. Można go spotkać również w
glebie, ale jedynie tej u wybrzeży. Tym samym uprawy i żywy inwentarz z takich
miejsc, będą zawierały pewna ilość jodu.
Najbogatszym w jod składnikiem pokarmowym
są wodorosty kelp (jod występuje w nich w formie jodku potasu). Pewną ilość
tego pierwiastka zawierają również: jajka, truskawki, czosnek, szparagi, fasola
limeńska, grzyby i krowie mleko (pamietajmy jednak, że większość tego co jest
dostępne na półkach sklepowych niewiele z mlekiem ma wspólnego). Skorupiaki
takie jak krewetki, kraby, homary mogą także zawierać pewne dawki jodu.
Niemniej jego ilość znacznie się różni, w zależności od składu wód w jakich
żyją.
Suplementy
Jod na szczęście można również
suplementować. Dostępny w Polsce płyn Lugola zawiera 6,5 mg jodu molekularnego
w jednej kropli. Może być przyjmowany codziennie, przez dodawanie do wody albo
soku.
Jod może być także dostępny w postaci tzw.
jodyny (i różnego rodzaju nalewek). W takiej formie jest stosowany do użytku
zewnętrznego np. dezynfekowania ran. Niektórzy lekarze zauważyli, że
posmarowanie małej partii ciała jodyną, może być sposobem na dostarczenie
bezpośrednio do organizmu małych dawek jodu. Niemniej taka metoda jest znacznie
mniej efektywna niż przyjmowanie wewnętrzne.
Przy przyjmowaniu jodu należy zachować
ostrożność i sprawdzić czy dany produkt nadaje się do użytku wewnętrznego!
Bardzo skutecznym sposobem suplementacji
jodu jest przyjmowanie Atomidyny.
A co z chorymi na
Hashimoto?
W takim przypadku suplementowanie jodu
powinno się odbywać ostrożnie i pod nadzorem lekarza (monitorującego poziom
hormonów). Dr William Davis – autor książki „Dieta bez pszenicy” i promotor
zdrowej diety, wskazuje że wielu jego pacjentów cierpiących na chorobą
Hashimoto, zaczyna od maleńkich dawek jodu np. 50 mcg dziennie, ale dopiero po
usunięciu z diety wszystkich produktów zbożowych, które są odpowiedzialne za
powodowanie chorób autoimmunologicznych w tym zapalenia tarczycy. Do tego
należy przyjmować witaminę D3, a następnie zwiększać poziom suplementowanego
jodu o 50 mcg każdego kolejnego miesiąca, aż do osiągnięcia wymaganej dawki.
Taka metoda świetnie się sprawdza, nie powodując nadczynności tarczycy.
Czy nadmiar jodu może
zaszkodzić?
Naturalny jod jest niezbędny do życia.
Reakcje alergiczne na jod pojawiają się niezwykle rzadko, niemniej jednak mogą
wystąpić, a nawet zagrozić życiu, poprzez nadmierną stymulację przeciwciał IgE,
co może skutkować pojawieniem się pokrzywki i szoku anafilaktycznego. Nadmierne
dawki jodu zwykle prowadzą do wydzielenia się przeciwciał IgD wraz z szeregiem
symptomów im towarzyszących, w tym: trądziku, wysypki, biegunki, gorączki,
bólów głowy, wzmożonego ślinotoku, metalicznego smaku w ustach, mdłości oraz
kichania. Przy czym niektóre reakcje na wysokie dawki jodu, mogą
być wywołane wzmożonym wydalaniem z organizmu toksycznych halogenków: bromku,
fluorku i nadchlorku oraz metali ciężkich: rtęci, ołowiu i aluminium. Wysokie
dawki jodu mogą podwyższyć poziom hormonu TSH oraz cholesterolu, a obniżyć
poziom hormonów T3 i T4. Jednak gdy dawka jodu zostaje obniżona, wskaźniki T3 i
T4 wracają do normy, cholesterol się obniża, jedynie wskaźnik TSH może być
nadal lekko podwyższony [chyba że obecnie obowiązujący amerykański zakres prawidłowego
stężenia TSH (0,5-4,5 mU/l) jest niewłaściwy (zaniżony), gdyż odzwierciedla
stan osób z niedoborami jodu]. A zatem, jak widać, wskutek przyjęcia nadmiernej
dawki jodu, mogą pojawić się objawy przedawkowania [lub oczyszczania z toksyn],
więc nie przekraczajcie na własną rękę zalecanych dawek terapeutycznych lub
podtrzymujących.
Domniemane uczulenie na jod, może być
objawem wydalania i usuwania wszelkimi dostępnymi drogami metali ciężkich,
przede wszystkim zaś bromu, nagromadzonego w organizmie. W takiej sytuacji
należy zmniejszyć dawkę do minimalnej, tak żeby objawy oczyszczania były
łagodne.
Szkodliwe źródła jodu
Szkodliwą formą jodu jest jod organiczny,
radioaktywny (radiojod), stosowany w testach medycznych oraz w praktyce
„terapeutycznej”. Może być szczególnie niebezpieczny wtedy, gdy poziom jodu
naturalnego (nieorganicznego) w organizmie jest zbyt niski. To właśnie radiojod
wydziela się z wadliwie działających reaktorów jądrowych. Może
prowadzić do raka tarczycy i innych rzadko występujących nowotworów.
Organiczne, toksyczne formy jodu wchodzą także w skład niektórych leków
i kontrastów radiograficznych. To właśnie tą radioaktywną formą jodu
„leczy się” rzekomo tkankę tarczycy w chorobie Gravesa-Basedowej, a de facto
wypala się ją.
Rozpoznawanie przyczyn niedoboru jodu
Ponad 3 miliardy ludzi na ziemi cierpi na
niedobory jodu, wielu z nich mieszka w krajach rozwijających się i 3ciego
świata, ale coraz częściej problem ten dotyka mieszkańców tzw. świata
zachodniego.
Dodatkowo niedobory selenu, witaminy A i
żelaza mogą nasilać skutki niedoboru jodu. Selen jest głównym minerałem
odpowiedzialnym za konwersję w wątrobie T4 do T3. Selen jest także świetnym
antidotum na rtęć. Wykazuje duże powinowactwo względem tego trującego
pierwiastka, a że jesteśmy stale przez rtęć zatruwani więc zmagazynowany selen
szybko się zużywa.
Spożycie jodu w Stanach Zjednoczonych od
roku 1971 do 2001 spadło o 50 % i wykazuje dalsze tendencje spadkowe. Dr
Teitelbaum zauważa, że jedną z przyczyn jest zastąpienie jodu bromem w
produktach zbożowych. Poza tym idąc za spostrzeżeniami dr Dawid Brownstein’a
jedynie 10 % jodu występującego w soli jest biozgodna (możliwa do
wykorzystania) dla ciała ludzkiego.
Niedobór jodu jest również powszechny
wśród osób, które jedzą duże ilości pewnego rodzaju żywności, blokującej
zdolność tarczycy do absorbowania tego pierwiastka. Te produkty są znane jako
wolotwórcze.
Objawy niedoboru jodu
Subkliniczne i wczesne objawy niedoboru
jodu:
obniżenie funkcji tarczycy, depresja,
tycie, pogorszenie zapamiętywania, obniżony intelekt, częste bóle głowy z
powodu obniżonego ciśnienia wewnątrzczaszkowego, obniżenie temperatury ciała,
nietolerancja na zimno, zimne dłonie i stopy, łamliwe i kruche paznokcie,
zaparcia, suchość skóry, zmęczenie, widoczne powiększenie tarczycy (znane jako
wole), wzrost poziomu cholesterolu i trójglicerydów, ryzyko pojawienia się
włókniaków piersi, rak piersi, zapalenie dziąseł, ogólne obniżeniem odporności,
częste przeziębienia, miażdżyca oporna na leczenie, podwyższone ciśnienie
rozkurczowe z powodu obrzęku ścian naczyń, niedokrwistość oporna na leczenie
preparatami żelaza, osłabienie i bóle mięśni rąk, bóle korzonkowe w odcinku
piersiowym i lędźwiowym oporne na leczenie; obrzęki w tym wokół oczu, obrzęki
dróg oddechowych, prowadzące do przewlekłego zapalenia oskrzeli i ostrych
infekcji dróg oddechowych, zaburzenia miesiączkowania, czasem brak miesiączki,
bezpłodność, pękanie brodawek.
Sprawdź również czy się pocisz? Czy raczej
twoja skóra pozostaje dziwnie sucha nawet w gorącą wilgotna pogodę. Jeśli się
nie pocisz, potrzebujesz jodu bardziej niż przeciętny człowiek, ponieważ jego
brak w organizmie objawia się suchą skórą, która nie jest w stanie się pocić.
To oznacza, że twoje zdrowie będzie zagrożone z powodu obniżonej zdolności do
wydalania toksyn.
Leczenie? Te symptomy szybko znikają gdy
jod jest dodawany do diety. Pamiętaj, że usunięcie tarczycy to najgorsze
rozwiązanie.
Nie leczony niedobór jodu i jego wpływ na
produkcje hormonów w tarczycy, może z czasem doprowadzić do poważniejszych i
chronicznych stanów. W artykule zatytułowanym „Ożywianie tarczycy” z 2008 roku
z periodyku „Alternate Medicine Digest”, Richard Levinton zauważył, że
„dysfunkcja tarczycy może prowadzić do wielu problemów ze zdrowiem dotykających
liczne organy i procesy fizjologiczne, takie jak: zbyt niski lub zbyt wysoki
poziom cholesterolu, chroniczne infekcje i wahania masy ciała.
Szersze omówienie
niektórych objawów i chorób związanych z niedoborami jodu, oraz sposoby walki z
nimi:
Wole
Ryzyko ataku serca wzrasta kilkakrotnie w
przypadku powiększenia tarczycy a w szczególności wystąpienia wola. Staje się
to coraz bardziej powszechne, ponieważ ludziom radzi się by zredukowali ilość
spożywanej soli, pozbawiając ich tej odrobiny jodu zawartej w soli jodowanej,
ale nie wspomina się już o konieczności suplementowania dodatkowo tego pierwiastka.
Trwałe opóźnienie umysłowe i wady
rozwojowe
Jednym z najcięższych przykładów
chronicznego niedoboru jodu, jest trwałe opóźnienie umysłowe występujące u
dzieci i niemowląt. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Hopkins’a wykazały,
że u dzieci urodzonych przez kobiety z niedoczynnością tarczycy, istnieje
większe prawdopodobieństwo rozszczepu wargi albo podniebienia, wystąpienie
dodatkowych palców (polidaktylia), zrośniętych palców, uszkodzenia mózgu, nerek
albo serca. Płody, które w czasie ciąży nie otrzymują wystarczającej ilości
jodu mogą urodzić się z tzw. kretynizmem.
Choroba wieńcowa
Choroba wieńcowa, migotanie przedsionków,
zastoinowa niewydolność serca, są jednymi z najgroźniejszych objawów
towarzyszących dysfunkcji tarczycy, spowodowanej brakiem jodu. Osoby z
niedoczynnością tarczycy są w grupie wysokiego ryzyka wystąpienia choroby
wieńcowej. Choroba wieńcowa serca występuje również, gdy w tętnicach odkłada
się blaszka miażdżycowa, co w efekcie może prowadzić nawet do zawału serca.
Związek między niedoczynnością tarczycy a
chorobą wieńcową serca, po raz pierwszy odnotował pionierski badacz dr Barnes.
Dr Barnes studiował zapiski dotyczące pacjentów z miasta w Austrii od 1930 do
1970 i zauważył, że przypadki śmiertelnych ataków serca wzrosły w tym czasie o
ponad 1000 %. Przed wprowadzeniem antybiotyków w latach 40 tych, najczęstszą
przyczyną zgonów były infekcje. Jednakże w latach 50tych i 60tych XX wieku
zgony spowodowane atakami serca wzrosły dramatycznie, ponieważ ludzie żyli
dłużej i blaszka miażdżycowa miała znacznie więcej czasu na wbudowanie się w
tętnice. Dr Barnes stwierdził, że większość osób, które zmarły na atak serca,
wykazywały również problemy z niedoczynnością tarczycy, dając w ten sposób
trudną do zaprzeczenia korelację między tymi dwoma stanami.
Chroniczne zmęczenie
Innym stanem, bezpośrednio powodowany
przez niedoczynność tarczycy, związaną z niedoborem jodu, jest zespół
chronicznego zmęczenia. Czyli stan, w którym chory doświadcza poważnego
wyczerpania, nie do złagodzenia przez odpoczynek i sen.
Centrum Kontroli Chorób identyfikuje
niewyjaśnione i uporczywe zmęczenie, osłabienie pamięci krótkotrwałej, bolące
gardło, niezdolność do koncentracji, ból mięśni i stawów, puchnięcie węzłów
chłonnych, chroniczne bóle głowy jako kliniczne objawy. Dr John Lowe
oświadczył: „Najbardziej powszechnym powodem zmęczenia, jest nieodpowiednia
regulacja hormonalna na poziomie komórkowym, która z kolei jest bezpośrednio
związana z niewłaściwą ilością T4 i T3 we krwi.
Seksualne dysfunkcje
Istnieje mnóstwo dysfunkcji na tle
seksualnym, które są wspólne dla osób z chronicznym niedoborem jodu. Zarówno
mężczyźni jak i kobiety mogą mieć problemy z osiągnięciem fizycznego jak i
psychicznego podniecenia. Zwłaszcza kobiety mogą odczuwać szerokie spektrum
problemów, łącznie z bezpłodnością. Klinika Mayo odnotowała, że wraz z
obniżeniem funkcji metabolicznych w wyniku niskiego poziomu hormonów
produkowanych przez tarczyce, owulacja może zwolnić, albo całkiem się
zatrzymać. Dodatkowo wyściółka macicy, nie rozwija się w pełni każdego
miesiąca, redukując szanse zagnieżdżenia się zapłodnionego jajeczka.
Kobiety z niedoborami jodu są również
bardziej narażone na poronienia, mastopatię, mięśniaki jajnika, torbielowate
jajniki, silniejszy zespół napięcia przedmiesiączkowego i nasilone objawy
menopauzy.
Rak
Jak prawdopodobne jest to, że osoby
chorujące na raka mają niedobór jodu? W badaniach na 60 pacjentach z różnymi
typami raka, podawano im jod, a następnie sprawdzano jego wydalanie z moczem. U
wszystkich 60 stwierdzono poważne niedobory jodu w organizmie a u niktórych
nadmiar bromu. W najlepszym przypadku pacjenci wydalali 50 % dawki, a w
najgorszym 20 % dawki (co oznacza, że 80 % dawki jodu organizm zatrzymywał
sobie). Sto procent cierpiących na raka miało niedobory
jodu! Problem ten dotyczy tak naprawdę całej populacji, dlatego rak dotyka
coraz więcej osób.
Rak piersi jest jednym z przykładów
dysfunkcji, dotykających organizm cierpiący na deficyt jodu. Wg raportów w USA
na raka piersi zapada dziś co siódma Amerykanka, a jeszcze trzydzieści lat
temu, kiedy spozycie jodu było dwa razy większe (480 mcg), na raka piersi
zapadała co dwudziesta kobieta. W przeciwieństwie do innych stanów, związanych
z niedoborami tego ważnego pierwiastka, rak piersi nie jest rezultatem
dysfunkcji tarczycy, ale po prostu brakiem jodu w tkance piersi. Badania
pokazują, że narażone na rakowacenie komórki przewodowe w piersi są wyposażone
w jodową pompę (symporter jodku sodu, taki sam jak posiada gruczoł tarczycy) do
wchłaniania tego pierwiastka. Jod bowiem działa w tym miejscu jako antyoksydant
i regulator poziomu estrogenu. Jeśli nie ma wystarczająco jodu w tkance piersi,
wolne rodniki i komórki nowotworowe mnożą się na paliwie jakim jest dla nich
estrogen.
Dr Jacob Teitelbaum zauważa, że w Stanach
Zjednoczonych odnotowuje się rocznie 3 x więcej przypadków raka piersi niż w
Japonii, co ciekawe w Japonii spożywa się znacznie wyższe poziomy jodu niż w
USA.
W badaniach przeprowadzonych na
zwierzętach, samice szczurów karmiono dietą pozbawioną jodu, w wyniku czego
rozwinęły się u nich zmiany w gruczołach piersiowych, a jod w jego postaci
pierwiastkowej (I2) leczył je.
W 1966 roku rosyjscy naukowcy wykazali po
raz pierwszy, że jod łagodzi objawy torbieli w tkance włóknistej gruczołu
piersiowego. Wiszniakowa i Murawiewa potraktowały 167 kobiet cierpiących na
torbiele w tkance włóknistej gruczołu piersiowego 50 gramami KI (jodku potasu)
w okresie menstruacyjnym i u 71 % wystąpił korzystny efekt leczniczy. Podobne
badania przeprowadzono przez dr Ghenta i jego współpracowników w Kanadzie. Ich efekt
opublikowano w 1993 w magazynie „Canadian Journal of Surgery”. Zaobserwowano,
że jod zmniejsza wrażliwość, guzowatość, zwłóknienie i obrzmienie piersi oraz
liczbę torbieli olbrzymich. Co ciekawe wyniki badań zostały przekazane do
Urzędu ds. Żywności i Leków FDA w 1995 roku ale ten odmówił wydania zgody na
dalsze badania, zasłaniając się procedurą, zgodnie z którą jod jest substancją
naturalną a nie lekiem”.
Przeprowadzono również wstępne badania,
wskazujące na związek między niedoborem jodu a rakiem żołądka (jod znajduje się
w błonie śluzowej żołądka).
W przypadku raka płuc podawanie jodu
powodowało kurczenie się i śmierć komórek nowotworowych.
Choroba Gravesa-Basedowa i Hashimoto
Schorzenie Gravesa-Basedowa ma podłoże
autoimmunologiczne (podobnie jak choroba Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie
tarczycy) spowodowane toksemią, czyli przeciążeniem organizmu toksynami różnego
pochodzenia, które przyczepiają się do receptorów TSH (hormonu tyreotropowego,
tyreotropiny), co sprawia, że organizm zaczyna produkować autoprzeciwciała
skierowane przeciwko receptorom TSH (anty-TSHR). To z kolei powoduje wzmożone
wydzielanie hormonów tarczycy (FT3 i FT4) przy niskim stężeniu TSH, a w efekcie
objawy jej nadczynności, nadmiernego rozrostu i unaczynienia. Taka sytuacja może
zagrażać życiu. Badania wykazały, że pacjenci z niedoborami jodu mają
podwyższony poziom autoprzeciwciał skierowanych przeciwko receptorom
tarczycowym.
Do pojawienia się choroby Gravesa-Basedowa
i Hashimoto dodatkowo może przyczynić się spożywanie glutenu, którego jedno z
białek (gliadyna) oraz tkanka tarczycy mają podobną budowę molekularną, co
oznacza, że kiedy gliadyna dostaje się do krwioobiegu i zostaje rozpoznana
przez układ odpornościowy jako obce białko, organizm zaczyna ją atakować, a
przy okazji komórki tarczycy.
Ogólnie ujmując, każda choroba
autoimmunologiczna świadczy o toczącym się przewlekłym stanie zapalnym w
organizmie, którego przyczyną mogą być: toksyny, patogeny, zła dieta, pole
elektromagnetyczne, stres, wady genetyczne, co prowadzi do nadmiernego stresu
oksydacyjnego, czyli pojawienia się patologicznych ilości wodnych rodników
(niesparowanych atomów), które sukcesywnie zaczynają niszczyć wszystkie komórki
ciała. Stres oksydacyjny sprawia, że komórki nie mają wystarczającej ilości energii
do samoczynnej regeneracji.
Chroniczna otyłość
Borykamy się z epidemią otyłości i
nadwagi. I nic w tym dziwnego, skoro jod jest niezbędnym pierwiastkiem w
procesie metabolizmu i utraty wagi. Jod magazynuje się w komórkach
tłuszczowych, tak jak toksyczne halogenki, które z kolei blokują spalanie
tłuszczu, a w konsekwencji utratę wagi. Za umiarkowaną nadwagę długo obwiniano
niedoczynną tarczycę. Ale jak się okazało, chodzi nie tylko o niedobory jodu,
lecz także o jednoczesne przeciążenie toksycznymi halogenkami – takie osoby
mogą zrzucić tylko niewielkie nadmiary, w pewnym momencie ich waga przestaje
spadać. Szacuje się, że 50-60% populacji cierpi na otyłość. W większości
przypadków najlepszą terapią okazałaby się krótkotrwała terapia wysokimi
dawkami jodu – 12,5 miligrama (mg), NIE mikrograma (mcg), dziennie w połączeniu
z dzienną dawką 1000 mg aminokwasu L-Tyrozyny (prekursora wielu hormonów, w tym
tarczycowych, którego niedobór prowadzi do niedoczynności tarczycy i depresji),
a także z wizytami w saunie – suchej lub na podczerwień – by pozbyć się
pozostałych halogenków, z ograniczeniem kalorii o 25% (a najlepiej zmianą diety
na niskowęglowodanową, bezcukrową i bezglutenową, za to bogatą w tłuszcze
zwierzęce) oraz z konsekwentną aktywnością fizyczną.
Płodność
Światowa Organizacja Zdrowia niedobory
jodu łączy też z występowaniem bezpłodności. Spożywanie jodu jest szczególnie
ważne w przypadku kobiet, gdyż stężenie tego pierwiastka jest największe w
tarczycy, piersiach i jajnikach. Niedobory jodu u kobiet mogą prowadzić
do nieregularnego miesiączkowania, bezpłodności, przedwczesnej menopauzy oraz
chorób jajników. Rzecz jasna jest on niezbędny także dla
mężczyzn, zwłaszcza po to, by chronić prostatę.
ADHD
Pojawiają się teorie, że niedobór jodu
jest czynnikiem wpływającym na rozwój ADHD u dzieci matek mających niewielką
ilość tego pierwiastka w organizmie. Nowe badania naukowe pokazują, że dzieci,
które żyją na terenach gdzie woda jest fluorowana, w większej liczbie cierpią
na ADHA. Picie takiej wody powoduje, że toksyny akumulują się już od
najmłodszych lat. Dodatkowo fluor obniża IQ.
Zaburzenie czynności tarczycy u ciężarnych
Zaburzenie czynności tarczycy u kobiet w
ciąży może powodować wole, dyspepsję (chorobę żołądka i dwunastnicy), zatrucie
ciążowe, brak pokarmu, niedobory hormonalne i miażdżycę.
Niedoczynność tarczycy
Jod okazał się bardzo efektywny w leczeniu
i podtrzymywaniu leczenia osób cierpiących na niedoczynność tarczycy. Obok
zachęcania pacjentów do spożywania produktów bogatych w jod, specjaliści często
zalecają dodatkowo przyjmowanie preparatów jodu w postaci np. atomidyny, płynu
Lugola czy tabletek np. preparatu o nazwie Lodoral.
Preparaty te redukują zmęczenie,
przywracają zdolność koncentracji i energię. Tym sposobem kilka kropli płynu
Lugola dziennie może odmienić Twoje życie.
Pamiętajmy, że pełna samowystarczalność
jodowa ciała ma ogromne znaczenie dla zwalczania skutków ubocznych leków
zawierających hormony tarczycy. Długotrwałe stosowanie tych leków, powoduje
wyczerpanie się jodu z tarczycy i z innych tkanek ciała oraz zwiększoną
podatność na nowotwory. Dlatego pacjenci z chorobami tarczycy powinni pod
nadzorem lekarza suplementować jod.
Zaparcia
Jod w połączeniu z chlorkiem magnezu
pomaga poradzić sobie z długotrwałymi zaparciami i oczyszcza organizm z bromu
oraz innych trucizn.
Miażdżyca
Według pewnych opracowań suplementy jodu
pomagają oczyszczać tętnice ze złogów. Jodek potasu potrafi je rozpuszczać. Dr
Jonathan Wright z reguły rekomenduje swoim pacjentom 6 kropli płynu Lugola,
połączonych z niacyna zawartą w preparatach B-complex.
Alternatywa dla antybiotyków
Wielu zwolenników medycyny alternatywnej
chwali jod, za jego zdolność do efektywnego zastępowania antybiotyków w walce z
infekcjami. Lekarz Mark Sircus oświadczył: „Ostatecznie antybiotyki okazują się
jednym z najgorszych wytworów przemysłu farmaceutycznego, ponieważ na koniec,
czynią nas jedynie słabszymi w zderzeniu ze wzrostem liczby bakterii super
odpornych na leki, którymi obecnie dysponują lekarze.” Sircus podsumowuje, że
coraz częstsze przypadki raka piersi, autyzmu, zapalenia płuc są bezpośrednio
związane, z ciągłym używaniem i nadużywaniem antybiotyków. Jednocześnie
przepisuje jodowi potencjalną rolę zastępczego środka wobec antybiotyków, które
w rzeczywistości niszczą ludzkie życie.
U pacjentów z dolegliwościami płucnymi jod
był stosowany w ilościach cztery razy większych niż rekomendowane dzienne
zapotrzebowanie (RDA). Kiedy pacjenci spożywali od 12,5 do 50 mg jodu dziennie,
ich ciało zaczynało właściwie reagować na hormony tarczycy.
Jodyna była stosowana od wieków jako środek
antyseptyczny, ponieważ ma zdolność niszczenia praktycznie wszystkich
szkodliwych bakterii i wirusów w ciągu zaledwie 2 minut od aplikacji na skórę.
Sircus zauważa, że jod ma zdolność do unieszkodliwiania wszystkich typów
szkodliwych czynników, poczynając od bakterii, przez wirusy po drożdżaki. Dr
David Derry oświadczył” Jod jest jak dotąd najlepszym antybiotykiem, czynnikiem
antywirusowym i antyseptycznym wszech czasów”. Antyseptyczne właściwości jodu
były wykorzystywane do sterylizacji powierzchni i materiałów w szpitalach. Jod
jest doskonałym środkiem bakteriobójczym o szerokim działaniu, które obejmuje
prawie wszystkie mikroorganizmy takie jak bakterie (w tym chorobotwórcze
bakterie jelitowe), wirusy, grzyby, pierwotniaki. Reaguje on z grupami aminowymi
białek, hamując ich aktywność. Wyzwala również tlen z roztworów wodnych co
uzupełnia dzialanie odkażające. Roztworu alkoholowe jodu denaturują białka
strukturalne i enzymatyczne bakterii i grzybów . Bezpośrednio na ranę można
stosować wodne roztwory jodu w jodku potasu – płyn Lugola. Minimalna liczba
cząsteczek jodu potrzebna do zniszczenia bakterii np.: dla haemophilus
influenzae została obliczona na 15 000 cząsteczek na komórkę. Kiedy bakteria
jest potraktowana jodem, komórka natychmiast przestaje zużywać tlen i fosfor
nieorganiczny.
Choć jod zabija wszystkie jednokomórkowe organizmy takie ja te i nie ma takich skutków ubocznych jak np. antybiotyki, nie jest wykorzystywany przez współczesnych lekarzy do walki z infekcjami wewnętrznymi. Co ciekawe bakterie nie są w stanie się uodpornić na działanie jodu. Roztwór zawierający 50 ppm jodu zabija bakterie w ciągu 1 minuty a zarodniki w ciągu 15 minut.
Choć jod zabija wszystkie jednokomórkowe organizmy takie ja te i nie ma takich skutków ubocznych jak np. antybiotyki, nie jest wykorzystywany przez współczesnych lekarzy do walki z infekcjami wewnętrznymi. Co ciekawe bakterie nie są w stanie się uodpornić na działanie jodu. Roztwór zawierający 50 ppm jodu zabija bakterie w ciągu 1 minuty a zarodniki w ciągu 15 minut.
Sircus i Derry zanotowali, że przyjmowanie
wysokich dawek płynnego jodu (15 albo więcej kropli dziennie) połączone ze
stosowaniem miejscowym na otwarte rany, jest najlepszym lekarstwem na
jakikolwiek typ infekcji.
Dysplazja piersi
Mastopatia to zmiany zwyrodnieniowe
w tkance gruczołowej sutków, spowodowane zaburzeniami hormonalnymi. Są to
zwykle guzki lub stwardnienia. Przypadłość ta jest bardzo powszechna wśród
kobiet w wieku rozrodczym. Objawy mogą się różnić, chociaż najbardziej
powszechnym jest tworzenie niezłośliwych guzków. Guzki te zwane mięśniakami,
dają się wyczuć, na tydzień przed okresem i zazwyczaj znikają kiedy tylko
rozpoczyna się krwawienie. Dodatkowo pojawieniu się i obrzękowi mięśniaków,
mogą towarzyszyć zmiany w całej piersi, może ona stać się bardziej wrażliwa,
boląca a nawet spuchnięta. Podczas gdy zmiany w piersi są alarmujące,
mastopatia nie jest formą raka, czy jego początkiem. Uważa się, że cierpi na
nią 80 % kobiet.
Stosowanie jodu jest powszechnie zalecaną
formą leczenia w takich przypadkach, ponieważ bardzo skutecznie radzi sobie on
z mięśniakami. Dr Dave Derry sugeruje, że brak jodu w organizmie może prowadzić
do rozwoju mastopati.
Naturopatka Tori Hudson rekomenduje
suplementowanie jodu w takich przypadkach i zaleca używanie płynu Lugola. Jod
może zredukować wrażliwość tkanek ciała na estrogen i może zmniejszyć gęstość
tkanki łącznej zwykle w ciągu 3 miesięcy.
Dr Jonathan Wright sugeruje również, że
oprócz przyjmowania preparatów jodu, ważne jest suplementowanie się magnezem.
Formuła, którą dr Wright zaleca swoim
pacjentom nazywa się SSKI i jest kombinacja jodu i potasu. Sugeruje on przyjmowanie
8 kropli preparatu na szklankę wody lub mleka dziennie. Rezultaty można
zauważyć po 2 do 5 miesiącach.
Nadmiar estrogenu
Jod pomaga również w przypadku nadmiaru
estrogenu, albo niedostatecznej ilości progesteronu. Estrogen jest
prawdopodobnie najważniejszym hormonem zaangażowanym w tworzenie,
podtrzymywanie i narodziny dziecka. Dodatkowo uruchamia cykl menstruacyjny,
jest także kluczowy w przygotowaniu ciała do ciąży i inicjuje laktację. Odgrywa
również ważną rolę poza regulowaniem działania układu rozrodczego, wliczając w
to redukcję utraty wapnia, utrzymywanie zdrowej i ładnej cery, dostarczanie
energii, i oczyszczanie tętnic ze złogów.
Progesteron, inny kluczowy żeński hormon,
współpracuje z estrogenem w procesie reprodukcyjnym. Jego podstawowa rolą jest
przeciwwagę dla estrogenu. Dodatkowo wspomaga utrzymywanie równowagi
emocjonalnej, przeciwdziała efektom wywołanym przez estrogen w różnoraki
sposób, np. zmniejszanie ilości wody w tkankach, uczestniczy w procesie
prawidłowego przetwarzania alkoholu, cukru, i tłustych potraw. Kiedy poziom
progesteronu jest zbyt niski, wpływ estrogenu staje się wyraźnie widoczny.
Brakuje wtedy niezbędnej równowagi.
Nadmiar estrogenu jest powiązany nie tylko
z mastopatią, ale również z rozwojem raka piersi. Może też powodować obrzęki,
nadwagę, mięśniaki macicy, endometrium, dysplazję szyjki macicy. Niektóre z
objawów nadmiaru estrogenu w organizmie to bezsenność, drżenie ciała, wrażliwa
skóra, problemy z pamięcią krótkotrwałą, obfite miesiączki, silny zespół
napięcia przedmiesiączkowego.
Jod jest zaangażowany w regulowanie
produkcji estrogenu. Badania wykazały, ze kiedy w organizmie brakuje jodu
skacze produkcja estrogenu. Jeśli cierpisz na nadmiar estrogenu, możesz usunąć
ten problem przez suplementację jodem.
Obrzęk jajników
Walter Last pisze, że obrzęk jajników, to
stan analogiczny do pęcznienia tarczycy spowodowanego niedoborem jodu (wole
endemiczne). W wyniku powstawania wola następują zaburzenia hormonalne.
Niedostarczanie hormonów do jajników w przypadku wielotorbielowatych jajników,
powoduje, że stają się pęcherzykowate i obrzęknięte, przez co nie są w stanie
regulować syntezą hormonów. Badania wykazują również, że stężenie jodu w
jajnikach jest wyższe niż w pozostałych organach, oczywiście za wyjątkiem tarczycy.
Badania dr Brownsteina wykazały, że stosowanie dużych dawek jodu, powoduje
zmniejszenie i zanik torbieli.
Lecznicze właściwości jodu w przypadku
narażenia na promieniowanie jonizujące
Badania wykonane na przestrzeni ostatnich
czterdziestu lat wykazały, że jodek potasu jest skuteczny w leczeniu osób
poddanych promieniowaniu jonizacyjnemu, w tym wystawionych na działanie
radioaktywnego jodu. Jodek potasu blokuje bowiem tarczycę przed absorpcja
organicznego jodu. Oczywiście jeśli jest brany w odpowiedniej ilości, w
przeciągu 4 godzin od wystawienia na promieniowanie.
Dodatkowo w testach laboratoryjnych
dowiedziono, że jodek potasu skutecznie zredukował ryzyko wystąpienia raka
tarczycy u dzieci i dorosłych wystawionych na działanie promieniowania radioaktywnego
po wybuchu w elektrowni w Czarnobylu.
W przypadku zagrożenia radioaktywnego
zaleca się użycie jodku potasu w tabletkach lub w płynie. Dorośli w tym kobiety
karmiące powinni wziąć dawkę 130 mg. Osoby do 80 roku ztcua 65 mg, chyba że
ważą powyżej 70 kg – wówczas 130 mg. Niemowleta i dzieci do 3 roku życia – 32
mg. Do 1 miesiąca życia 16 mg.
Jod pomocny w leczeniu ofiar
wyniszczającej depresji
Po latach leczenia Prozac’kiem i innymi
wyniszczającymi antydepresantami, ludzie wracali do pełnej sprawności suplementując
jod.
Jedna z kobiet wyznała, ze była
ubezwłasnowolniona przez 12 lat. Robiono jej rozmaite testy, jedyne czego nie
sprawdzono przez wszystkie te lata, to poziom jodu w organizmie. Objawy
ustąpiły po trzech dniach przyjmowania raz dziennie 3 kropli płynu Lugola,
rozpuszczonych w szklance wody.
Suplementacja jodem powoduje niemal
natychmiastowe podniesienie na duchu lekko przygnębionych ludzi i czyni cuda
jeśli idzie o łagodzenie rozdrażnienia. Wiele osób pozbyło się w ten sposób
trwających wiele lat migren.
Jod a inne fluorowce i trujące związki
Mechanizm zastępowania fluorowców został
chyba najlepiej opisany przez dr J.C. Jarvis’a w książce „Medycyna Ludowa”, w
której możemy przeczytać: „Aktywność każdego pierwiastka z tej grupy jest
odwrotna w stosunku do jego masy atomowej. Oznacza to, że każdy z nich może
zastąpić pierwiastek z tej grupy posiadający wyższą masę atomową, ale nie
odwrotnie. Dla przykładu fluor może zastapić chlor, brom i jod, ponieważ ma
spośród nich najniższą masę atomową. Podobnie brom może zastąpić jod w naszym
ciele, bo posiada niższą masę atomową. Odwrotny porządek nie jest możliwy.
Regularne przyjmowanie jodu, to długa droga łagodzenia uszkodzeń spowodowanych
przez fluor i pozostałe halogenki. Jod w formie atomowej (w Polsce dostępny pod
nazwą Atomidyny) jest najlepszym sposobem zwiększenia poziomu jodu u dzieci i
dorosłych zatrutych fluorem. Taka forma jodu nie jest molekularną w postaci I²
i I³ co oznacza, że nie musi być trawiona i przyswajana w specjalnym procesie
przez organizm – działa od razu.
Co istotne fluor jest znacznie bardziej
toksyczny dla organizmu, w sytuacji niedoborów jodu. Dr Brownstein stwierdził,
że po podaniu zaledwie jednej dawki jodu, wydalanie fluoru zwiększa się o 78 %.
Chińskie badania z 2006 r. ujawniły, że picie fluorowanej wody uszkadza wątroby
i nerki dzieci (zauważmy jaki w ostatnim czasie odnotowujemy wzrost uszkodzeń
nerek)
Jod jest również pomocny w usuwaniu:
ołowiu, aluminium, rtęci; a także biologicznych toksyn.
Wspomaganie prawidłowego wykorzystania
białek
Jod pomaga wykorzystać nasze białka
prawidłowo. Osoba z niedoborem jodu najprawdopodobniej będzie miała również
niedobory białkowe.
Inne
Smarowanie płynem Lugola torbieli może
spowodować ich kurczenie się. Smarowanie miejsc ukąszeń owadów może zapobiec
powikłaniom. Smarowane nim brodawki skórne, znikają po kilku dniach. Kilku
ekspertów od jodu donosi, że bliznowce powstają tylko u ludzi, u których poziom
jodu w organizmie jest wyjątkowo niski.
Jod poprawia odporność, wzmacnia limfocyty
T i chroni przed nadmiernym wzrostem bakterii w żołądku.
Jest skuteczny w leczeniu różnych schorzeń
skóry, chronicznej choroby płuc, grzybic, trzeciorzędowej kiły, a nawet
stwardnienia tętnic (dawki mierzone w gramach).
Lekarze przez wiele lat stosowali jodek
potasu w początkowych dawkach 1,5 do 3 gramów aż do ponad 10 gramów dziennie w
leczeniu astmy oskrzelowej oraz w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc i to z
dobrym rezultatem i zadziwiająco małą liczbą efektów ubocznych.
Cukrzycy regularnie spożywający jod
potrzebują mniej insuliny.
Jod wykazuje dużą efektywność w leczeniu
nawracających bóli migrenowych głowy.
*
Jod nie jest więc jedynie środkiem
zaradczym, ale środkiem odżywczym. Cały organizm w tym nasz mózg działa lepiej,
gdy jest karmiony jodem. Bez niego nie może rozwinąć w pełni
swojego potencjału.
Na koniec pewnie się zastanawiacie: Skoro
jod ma tyle cudownych właściwości i jest niezbędny dla zachowania zdrowia i
witalności, to dlaczego niewiele się mówi o tym pierwiastku? Odpowiedź jest
prosta, gdyby to był opatentowany lek, osiągałyby zawrotne ceny, ale to prosty,
łatwo dostępny składnik żywieniowy, nikt na nim nie zarobi, a koncernom
farmaceutycznym nie zależy na zdrowym społeczeństwie. Dr Guy napisał, że
podręczniki medyczne zawierają tak wiele dezinformacji na temat jodu, że mogło
to już skutkować śmiercią ludzi w ilościach porównywalnych ze skutkami obu
wojen światowych. Tam gdzie brakuje wiedzy, często zdarza się, że ktoś kto
przynosi prawdziwe informacje jest postrzegany jako szarlatan i
wichrzyciel. Niemniej człowiek, który jest otwarty na nowe, dokładnie
zbada sprawę przed wydaniem sądu, tym bardziej jeśli temat może wpłynąć na jego
zdrowie i życie.
Jeśli obawiasz się suplementować jod,
najpierw zbierz jak najwięcej informacji z różnych źródeł na ten temat,
porozmawiaj z osobami, które skutecznie wykorzystują go do leczenia
różnych dolegliwości, zacznij stosować w małych dawkach i stopniowo je
zwiększaj, badając reakcje organizmu. I pamiętaj – antybiotyki, chemioterapia,
operacje, leki hormonalne, radioterapia itd. chociaż są uznawanymi przez
specjalistów formami terapii, zaszkodziły o wiele większej liczbie ludzi niż
kiedykolwiek zrobił to jod. Ślepe podążanie za autorytetami wielu już
zaprowadziło na manowce…
Przepis
na płyn Lugola:
- 5 g jodu
- 2 – 10 g jodku potasu (im mniej tym
trudniej rozpuszcza się jod) rozsądnie wydaje się użyć 7,5 g
- woda demineralizowana/ destylowana 100 ml
Otrzymujemy 5 % płyn Lugola/ - jedna kropla = 6,25 mg jodu
Źródła:
Wspaniały artykuł. Dziękuję
OdpowiedzUsuńPoleciłam dalej.....
UsuńRadzę przeczytać też lekarzom szczególnie młodym bo lekarz zduzym doświadczeniem korzysta z metod naturalnych a do nich się zaliczam (58 lat pracy ) i nadal aktywna zawodowo
OdpowiedzUsuńCudownie było trafić na ten artykuł, dziękuję!!! A czy zamiast robić samemu płyn Lugola mogę kupić gotowy w aptece? Jego wartość lecznicza będzie taka sama? Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTak, ale ten firmy Coel to 1% plyn Lugola, więc jedna kropla zawiera 0,516 mg jodu. I piszę tu o wodnym roztworze. W aptekach stacjonarnych często dostedos jest roztwór na glicerynie i ten nadaje się jedynie do zastosowania zewnętrznego.
UsuńBardzo proszę o doprecyzowanie, w artykule pojawia się informacja że 1 kropla 3% płynu Lugola to 6,5 mg jodu, pod koniec artykułu pisze o 5% płynie Lugola, a tu w komentarzu podane jest że dostępny u nas jod firmy Coel jest 1%?
Usuń5 % płyn Lugola ma 6,25 mg jodu w 1 kropli :)
UsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję. To jest genialne. Hurrrrra!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Postaram się wdrożyć w życie...
OdpowiedzUsuńSprawdziłem, działa.
OdpowiedzUsuńDziekuje
OdpowiedzUsuńZaczęłam przyjmować po 1 kropli na szklankę wody i po trzech dniach dostałam zapalenia jamy ustnej i zaprzestalam stosowania ,jak mogę go przyjmować? Dlaczego tak się stało?
OdpowiedzUsuńPrzyczyny mogły być różne. Jeśli masz plomby amalgamatowe, to należy je najpierw usunąć, bo rtęć reaguje ostro z jodem i mogło to być przyczyną. Jeśli nie, to najprawdopodobniej dawka była za mała, wówczas są takie efekty. Bezpieczna dawka to ok 50 mg, niższe dawki znane są z powodowaniem różnych dziwnych dolegliwości.
UsuńDziękuję za te wspaniałe wiadomości. Mam wiele guzków na tarczycy, początek wola, wizytę u endokrynologa na kwiecień 2019 r. Zaczęłam ,,samoleczenie" przyjmując 1 kroplę płynu Lugola ( sprowadziłam z USA płyn Lugola doustny ) na szklankę wody, raz w tygodniu. Myślę, że mi to nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńHmm szkida, ze trafilam tu tak późno. Mialam raka tarczycy. Wycięto mi ją łącznie z przytarczycami. Przyjmowalam już też jod radioaktywny. W sierpniu tego roku kolejna dawka. A tu okazuje się, że rozwiazanie takie proste i tanie...lekarz za pewne nie pozwoli mi na picie płynu Lugola. No i co tu zrobić jak juz jest za późno...
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie jak jod wpływa na naszą florę jelitową? Skoro tak skutecznie niszczy drobnoustroje to może i korzystny mikrobiom również?
OdpowiedzUsuńSama stosuje przez skórę ale rozważam protokół jodowy i ten szkopuł mnie blokuje trochę.
Dobrej nie narusza, to jest naturalny środek :)
Usuń