środa, 4 maja 2016

Siniaki bez powodu? Sprawdź, skąd się biorą


Samoistnie pojawiające się siniaki mogą świadczyć o poważnych chorobach wątroby.

Na Twoim ciele od czasu do czasu pojawiają się siniaki, mimo że o nic się nie uderzyłaś? Powód może być błahy, ale może też świadczyć o poważnej chorobie. Jeśli więc siniaki pojawiają się coraz częściej, warto skonsultować niepokojące zmiany z lekarzem. Poniżej zdradzamy, jakie mogą być przyczyny i konsekwencje samoistnego pojawiania się siniaków.
Czym są i dlaczego powstają?
Siniaki to potoczna nazwa podskórnych, mini wylewów krwi. Tworzą się najczęściej wtedy, gdy doznasz jakiegoś urazu, mocno się uderzysz. Uszkodzone na skutek uderzenia drobne naczynia krwionośne pękają, a krew rozlewa się i przedostaje do tkanek. Na skórze pojawia się wówczas siniak, którego barwa zmienia się wraz z gojeniem się uszkodzonych naczyń. W pierwszej fazie przybiera kolor ciemnoniebieski, poprzez fioletowy aż do żółtego. Na tym etapie warto przykładać do siniaka zimny kompres – pomoże on obkurczyć naczynia krwionośne i zminimalizować krwawienie. Obolałe miejsce można też smarować wyciągiem z nagietka – ziołowa maść przyspieszy gojenie i zmniejszy widoczność siniaka.
Jeśli przyczyną są kruche naczynka…
Niektóre osoby od urodzenia mają słabe naczynia krwionośne – ich wrodzona kruchość przyczynia się do częstego pojawiania się siniaków bez konkretnej przyczyny (uderzenia, uszkodzenia skóry). Skłonność do podskórnych wylewów dodatkowo zwiększa doustne przyjmowanie niektórych leków. Wśród nich znajduje się chociażby popularna aspiryna (kwas acetylosalicylowy), a także wiele powszechnie stosowanych leków przeciwbólowych.
Jeśli od urodzenia masz zwiększoną skłonność do samoistnego pojawiania się siniaków, lepiej ograniczyć przyjmowanie leków przeciwzapalnych zawierających ibuprofen czy diclofenac. To substancje, które rozrzedzają krew i nasilają możliwość pojawienia się podskórnych wylewów. Do zwalczania bólu najlepiej sięgać wówczas po lekarstwa z paracetamolem – jest on najbezpieczniejszy dla osób ze słabymi naczynkami krwionośnymi. Warto mieć na uwadze, że również wiele ziół przyjmowanych z lekami przeciwzakrzepowymi może mieć wpływa na pojawianie się siniaków – do ‘niebezpiecznych’ ziół należy m.in. dziurawiec.
Gdy brakuje Ci witamin
Częste, nieuzasadnione pojawianie się podskórnych wylewów może także świadczyć o niedoborze ważnych witamin w Twoim organizmie. Istotne są mikroelementy, które wpływają na budowę ścianek naczyń włosowatych – w tym celu najlepiej sięgać po witaminę C. Wykazuje ona działanie uszczelniające błony śluzowe, przez co minimalizuje ryzyko wystąpienia wylewu krwi. By dostarczać sobie odpowiednich ilości witaminy C w codziennej diecie, warto uzupełnić jadłospis o czerwoną paprykę, warzywa i owoce (zwłaszcza cytrusowe – pomarańcze, grejpfruty, mandarynki, limonki i cytryny).
Kondycję naczyń krwionośnych poprawiają także witaminy z grupy K oraz PP. Dzięki nim ściany naczynek stają się bardziej odporne i rzadziej pękają. Niedobory witaminy K to na szczęście rzadkość u osób dorosłych, ale warto potwierdzić to badaniami krwi. By dostarczać sobie jak najwięcej witaminy K, należy sięgać po brokuły i awokado.
Zbawienna dla naczyń krwionośnych jest także witamina B12 oraz kwas foliowy, nie bez powodu polecany kobietom planującym ciążę. Obie substancje wpływają na zwiększenie produkcji płytek krwi, dzięki którym skłonność do siniaków staje się znacznie mniejsza. Z kolei zawarta m.in. w kaszy gryczanej rutyna, świetnie uszczelnia naczynka krwionośne i chroni przed wylewami krwi.
Siniaki mogą zwiastować poważną chorobę
Wrodzona kruchość naczyń krwionośnych czy niedobór witamin to niestety nie jedyne przyczyny pojawiających się samoistnie siniaków. W niektórych przypadkach mogą one świadczyć o poważnych chorobach wewnętrznych. Jeśli zauważasz niepokojące siniaki wyjątkowo często lub miewasz nadmierne krwawienia z nosa czy dziąseł, lepiej udaj się do lekarza. Specjalista odeśle Cię na profesjonalne badania laboratoryjne krwi, które ocenią krzepliwość, enzymy wątrobowe oraz poziom bilirubiny.
Może się okazać, że cierpisz na stan zapalny wątroby lub kamicę dróg żółciowych. Jeśli do krwawień podskórnych dołącza apatia, zażółcenie skóry i oczu czy nadmierne swędzenie ciała, uszkodzenia wątroby mogą być poważne. Słaba krzepliwość krwi może dodatkowo świadczyć o chorobach układu krwionośnego. W żadnym przypadku nie należy zwlekać z wizytą w gabinecie lekarskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz