piątek, 19 sierpnia 2016

Bardzo smaczna i zdrowa - Szałwia hiszpańska

Szałwia hiszpańska (Salvia hispanica L.), zwana też chia – gatunek rośliny z rodziny jasnotowatych, pochodzący z centralnej i południowej części Meksyku oraz z Gwatemali. Bardzo ceniony ze względu na swoje nasiona. Uprawiany przez Azteków już w czasach prekolumbijskich. Obecnie nadal powszechny w Meksyku i Gwatemali. Nasiona służą do przygotowywania odżywczych napojów i żywności. Słowo Chia pochodzi od słowa Chian w języku nahuatl, znaczącego oleisty.
Obecna nazwa meksykańskiego stanu Chiapas pochodzi od "chia" wody lub rzeki w języku nahuatl. Szałwia hiszpańska jest bardzo ceniona przez sportowców, szczególnie biegaczy, gdyż poprawia wydolność, wspomaga siły witalne i redukuje pragnienie w trakcie długotrwałego biegu. 
Chia jest uprawiana w celach handlowych dla nasion bogatych w kwasy tłuszczowe omega-3. Uzyskuje się z nich około 25-30% oleju, w większości kwasu α-linolenowego. Nasiona zawierają 20% białka, 34% tłuszczu, 25% błonnika pokarmowego (głównie rozpuszczalnego w wodzie, o wysokiej masie cząsteczkowej), znaczny poziom przeciwutleniaczy (kwas chlorogenowy i kawowy, myrycetyna, kwercetyna oraz flawonid kamferol). Olej z nasion chia zawiera bardzo wysokie stężenie kwasów tłuszczowych omega-3 – około 64%. Nasiona Chia nie zawierają glutenu, zawierają śladowe ilości sodu. Nasiona Chia są tradycyjnie spożywane w Meksyku i południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych, lecz nie są popularne w Europie. Historycznie, nasiona chia służyły, jako podstawowy artykuł spożywczy plemion Nahua (Azteków) w środkowym Meksyku. Kronikarze jezuiccy opisują chia, jako trzecią najważniejszą dla Azteków uprawę, zaraz po fasoli i kukurydzy, a przed szarłatem. Hołd i podatek dla kapłanów i szlachty azteckiej często płacony był w nasionach chia. 
Współczesnie chia uprawiana jest w Meksyku, Boliwii, Argentynie, Ekwadorze, Australii i Gwatemali. W 2008 r. Australia była największym na świecie producentem chia. Nasiona Szałwii hiszpańskiej są sprzedawane najczęściej pod nazwą zwyczajową "Chia", występują także pod kilkoma znakami towarowymi, w tym "Cheela Brand", "Sachia", "Anutra", "Chia Sage", "Salba", "Tresalbio" i "Mila". W 2009 roku Unia Europejska zatwierdziła nasiona chia jako produkt spożywczy, pozwalając na stosowanie ich jako dodatek stanowiący do 5% całkowitej masy chleba. 
Roślina jednoroczna osiągająca 1 m wysokości, z naprzeciwległymi, długimi do 8 cm i szerokimi do 5 cm liśćmi. Jej kwiaty są fioletowe lub białe zebrane w okółkach na szczytach pędów. Owoce zawierają liczne, owalne nasiona, o długości około 2 mm. Mają one powierzchnię nakrapianą w kolorze brązowym, szarym, czarnym i białym. 
Wszyscy chyba znamy siemię lniane, czyli nasiona lnu zwyczajnego. To prawdziwy rezerwuar substancji służących zdrowiu. Poza tym jest dużo tańsze niż szałwia hiszpańska. Nasiona Chia są sporo droższe, co może niektórym osobom  sugerować, iż są lepsze i mają większy wpływ na nasze zdrowie niż siemię lniane. Oba rodzaje nasion mają podobne dobroczynne substancje: - ochraniające arterie kwasy Omega 3 - rozpuszczalny błonnik obniżający poziom cholesterolu- przeciwnowotworowe aktyoksydanty – ligniany.
Oba rodzaje ziaren mają podobne działanie, gdyż są przebogatym źródłem kwasów OMEGA 3- bogatszym niż ryby lub inne ziarna i nasiona, zawierają dużą ilość białka, błonnika, witamin i minerałów, wspomagają prawidłową pracę mózgu i serca, mają działanie antyarytmiczne i obniżają poziom złego cholesterolu, chronią jelita, poprawiają przemianę materii, spowalniają wchłanianie cukrów, przez co mogą korzystnie wpływać również na dietę diabetyków i osób dbających o dietę. Nasiona służą do przygotowywania odżywczych napojów i żywności.
Kilka ciekawostek o Chia 
- ma 13 razy więcej magnezu niż brokuły;
- ma 5 razy więcej białka niż mleko;
- ma 8 razy więcej kwasów omega 3 niż dziki łosoś Alaskan. 
Porównanie siemienia i chia 
- siemię lniane ma 20% więcej Omega 3 niż szałwia hiszpańska;
- szałwia hiszpańska ma 50% więcej błonnika niż siemię lniane; 
- siemię lniane ma około 100 razy więcej lignianów niż  jakakolwiek inna roślina na naszej planecie. 
Siemię, wygrywa w starciu z nasieniem szałwii hiszpańskiej chyba, że celem jest jedynie utrata wagi, oczyszczenie jelit lub zbicie cholesterolu - wtedy lepsza może okazać się szałwia hiszpańska ze względu na większą zawartość błonnika. Jednak w codziennej prewencji bardziej skuteczne okazuje się być nasze poczciwe (i dużo tańsze) siemię lniane. Według przeprowadzonych na pacjentach chorych na raka prostaty badań spożycie 30 g zmielonego siemienia dziennie spowodowało po miesiącu spadek tempa podziałów komórek nowotworowych. Badania prowadzone były na czterech grupach chorych. Jedna grupa przez miesiąc przed operacją dostawała po 30 g siemienia, druga była na diecie niskotłuszczowej, trzecia ograniczała spożycie tłuszczu i jednocześnie jadła siemię, czwarta grupa odżywiała się jak dotychczas. Eksperyment wykazał, że w grupach, które jadły siemię, tempo namnażania się komórek rakowych było niższe o 30-40% niż w pozostałych.
Nasiona chia nie są u nas popularne, ale możemy kupić je w sklepach ze zdrową żywnością. Te niepozorne nasiona stanowią doskonałe źródło kawasów omega-3, przeciwutleniaczy, błonnika, witamin B1, B2, B3 oraz minerałów - żelaza, wapnia, potasu, cynku oraz magnezu. Ze względu na wysokie właściwości energetyczne i zdolność zatrzymywania wody polecane są wszystkim, którzy intensywnie uprawiają sport. Zapewniają odpowiednie nawilżenie organizmu oraz dają uczucie sytości. Nasiona chia spowalniają rozkład węglowodanów na cukry proste, dlatego są idealnym dodatkiem śniadaniowym w diecie diabetyków. Dzięki nim unikniemy powstawania niżów i wyżów w stężeniu cukru we krwi, a paliwo potrzebne nam m.in. do prawidłowego funkcjonowania mózgu, będzie dostarczane równomiernie. Warto dodawać te nasiona do jogurtu - w całości lub zmielone. Uważajmy jednak, by nie przesadzić - zalecana dawka to jedna łyżka dziennie. 
Namoczone nasiona szałwii hiszpańskiej wytwarzają ‘śluz’ (tak jak np. nasiona lnu czy rukoli), dlatego najlepiej jest kiełkować je na płaskiej powierzchni, nie w słoiku. Namaczamy je dosyć krótko (maks. godzinę), następnie rozkładamy nasiona na wyłożonej gazą lub ligniną powierzchni (talerzyk, miseczka itp.) lub w kiełkownicy i zraszamy / podlewamy je mniej więcej dwa razy dziennie. Po ok. 5-6  dniach kiełki są gotowe do spożycia. Przechowujemy je w lodówce (już ścięte) i staramy się zużyć jak najszybciej, gdyż – jak wszystkie kiełki / szprosy warzywne – z każdym dniem niestety tracą część swoich wartości odżywczych. Jak w przypadku wszystkich innych nasion – kiełkowanie powoduje wzrost wszystkich dobroczynnych substancji, które przy okazji są o wiele łatwiej przyswajane przez nasz organizm. 

Chia oraz siemie lniane można kupić klikając w poniższe linki 
https://www.zdrowiezroslin.pl/pl/searchquery/chia/1/phot/5?url=chia

https://www.zdrowiezroslin.pl/pl/searchquery/siemie+lniane/1/phot/5?url=siemie,lniane

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz