1.
Pierwszym najważniejszym
jest to, że organizm przyswoi wtedy nawet do 98% składników w nich zawartych.
Dla porównania z
nienamoczonych orzechów czy nasion przyswajamy jedynie 30%-40% ich wartości
odżywczych!
Trochę mało wiedząc, że
są skarbnicą witamin, minerałów, żywych enzymów i tłuszczy nienasyconych.
Spójrz na to z tej
strony…..
Nasiono, skorupka czy
osłonka jest jakby kapsułą służącą do zabezpieczenia, aby mogła wykiełkować
nowa roślina.
Kapsułą, która w środku
ma coś bardzo cennego – zarodek to znaczy „nowe życie”!
Bardzo podobnie
jest z
jajkiem. Z tego, co jest w środku (żółtka) powstaje nowe życie. I to żółtko jest
najcenniejsza częścią jajka.
Wróćmy jednak do nasion
i orzechów. Naukowo mówiąc: nasiono to zarodek i pakiet substancji dodatkowych
(tzw. bielmo), a kapsuła to łupina.
Łupina pełni funkcję ochronną,
więc musi być mocna, trwała, odporna na zniszczenia, infekcje bakteryjne czy
grzybowe tak, żeby przetrwać jak najdłużej.
Natura ma ogromny
instynkt samozachowawczy i stworzyła wiele strategii przetrwania. Nasiona są
jednym z nich. Są tworem dla przetrwania danego gatunku, a nie po to by się
nimi dzielić z ludźmi. Gdyby stworzyła nasiona po to by nienaruszone
dotarły do naszych jelit, to na pewno też zaopatrzyłaby nas w coś, co by
całkowicie zniszczyłoby tą „kapsułę”.
A tak nie jest!
Ziarna,
nasiona i orzechy zawierają toksyczne związki zabezpieczające!
2.
Moczenie orzechów czy
nasion odciąża układ trawienny, a zwłaszcza trzustkę.
Dlaczego tak się dzieje?
Niemoczone orzechy
zawierają inhibitory enzymów, (łac. inhibitio – powstrzymanie).
Zabezpieczają one orzechy przed wczesnym kiełkowaniem.
Inhibitory ( z
orzechów), które dostaną się do naszego organizmu blokują nasze enzymy
trawienne. Przez co obciążamy nasz układ trawienny !!!
Możemy doprowadzić do
powiększenia trzustki (trzustka jest odpowiedzialna
za produkcję enzymów trawiennych). Mocząc orzechy zabieramy trzustce trochę
pracy.
a szybciej i łatwiej
trawione- dają więcej energii, co przyspiesza regeneracje i nie obciążają
organizmu.
3.
Teraz coś dla wzrokowców
(dla mnie też).
Moczenie orzechów i
ziaren zwiększa wagowo i objętościowo ich ilość.
Najlepszym przykładem
jest siemię lniane. Namoczone zwiększa swoją objętość nawet dwukrotnie.
4.
Moczenie nasion w
kwaśnym środowisku (dobrze dodać do wody odrobinę soku z cytryny) zmniejsza
ilość kwasu fitynowego.
Fityny znajdujące się w
ziarnach są substancją antyodżywczą dla człowieka.
Fityna nie ulega
strawieniu i jakby tego było jeszcze mało blokuje wchłanianie żelaza,
wapnia, miedzi, cynku i magnezu.
5.
Moczenie powoduje, ze
orzechy i nasiona są bardziej miękkie, co sprawia, że lepiej się blendują i
łatwiej je gryźć. A i w smaku się nie zmieniają.
Ponadto po namoczeniu
możemy je wykorzystać do wykonania mleka roślinnego.
6.
Najzwyczajniej w
świecie….
Mocząc orzechy i nasiona
pozbywamy się z nich brudu i zanieczyszczeń!
Jak moczyć orzechy? Ile wody dać do moczenia ?
Wody wlewamy dwa razy
więcej niż mamy nasion czy orzechów. Do namaczania warto dodać trochę soku
z cytryny (na 1 l. wody około 2 łyżeczek soku z cytryny). Cytryna nada
roztworowi kwaśny odczyn, przez co szybciej uaktywnimy fitazę. Fitaza
neutralizuje fityny.
ZAPAMIĘTAJ
Orzechy : woda
1 : 2
Jak długo moczyć orzechy/nasiona?
24
godz.
|
soczewica
ciecierzyca
zboża
|
10
godz.
|
orzechy laskowe
nasiona dyni
migdały
|
8
godz.
|
orzechy włoskie
|
6
godz.
|
ziarna słonecznika
ziarna sezamu
len
|
4
godz.
|
orzechy nerkowaca
orzechy pekan
|
nie
wymagają namaczania
|
orzechy bazylujskie
orzeszki
pinni
orzechy
makadamia
pistacje
(niesolone)
|
|
http://10blogdazdrowie.pl/index.php/jak-i-po-co-moczyc-orzechy-nasiona-co-ma-do-tego-obciazona-trzustka/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz