Być może nie wiesz, że to idealny zamiennik
aspiryny czy ibuprofenu, ma działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.
Owoce w czasie dojrzewania mają czerwoną barwę, a
w pełni dojrzałości stają się niemal czarne, z wyraźnie widocznym nalotem. W
smaku są słodkie, nadają się do bezpośredniego spożycia bądź do wszelkich
przetworów. Od malin czerwonych, oczywiście prócz barwy owocu różnią się
pięciokrotnie większą ilością antocyjanów – naturalnych barwników roślinnych,
które to ograniczają stany zapalne, wzmacniają naczynia włosowate,
działają przeciwnowotworowo, hamują oddziaływanie wolnych rodników oraz spowalniają
procesy starzenia się organizmu oraz wiele, wiele innych. Ponadto maliny
czarne działają również bakteriobójczo: ograniczają rozwój bakterii
wywołujących zapalenie płuc, wrzody żołądka czy zapalenie górnych dróg
oddechowych.
Co ciekawe, w owocach czarnych malin
stwierdzono też związki o właściwościach przeciwzapalnych, działające
podobnie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak aspiryna czy
ibuprofen. Muszę także wspomnieć o właściwościach odżywczych maliny
czarnej: o jakże wysokiej zawartości witaminy C i E oraz makroelementach:
takich jak potas, wapń, cynk i magnez. A dzięki potężnej dawce miedzi i żelaza
rewelacyjnie pomagają w walce z anemią.
Do najbardziej znanych należy malina właściwa Rubus idaeus, dostarczająca
jadalnych owoców i liści, popularnych, jako surowiec garbnikowy. W medycynie
ludowej owoce maliny właściwej, zwanej też maliną czerwoną, są znane z
właściwości leczniczych, napotnych i przeciwzapalnych, wykorzystywanych
szczególnie w okresie przeziębień i infekcji wirusowych.
W ostatnich latach prowadzone są intensywne badania nad gatunkiem maliny
czarnej, zwanej również maliną zachodnią Rubus occidentalis. Koncentrują się na
owocach, jako źródle antocyjanów i elagotanin. Malina czarna, w licznych
odmianach, jest uprawiana w Ameryce Północnej. Jej owoce, barwy prawie czarnej,
są bardziej aromatyczne niż owoce maliny czerwonej i charakteryzują się większą
ilością drobnych pestek.
Uważa się,
że wśród owoców różnych gatunków malin, owoce maliny czarnej są najbogatszym
źródłem antocyjanów.
|
Dominują tu dwa związki: 3-O-ksylozylorutynozyd i 3-O-rutozyd cyjanidyny.
Owoce stanowią również najbogatsze źródło naturalnych antyoksydantów. Nie tylko antocyjanów i pochodnych kwasu elagowego (elagotanin), również witaminy C i E.
Szczególne znaczenie, jakie obecnie przypisuje się czarnej malinie, to przede wszystkim właściwości prewencyjne w nowotworach przełyku, jelita grubego i jamy ustnej.
Wykazano, że liofilizaty z owoców czarnych malin, podawane w diecie na
poziomie 5% lub 10%, znacząco hamują indukcję zmian nowotworowych, jak również
ich rozwój na poszczególnych etapach progresji.
W badaniach na szczurach, z nowotworem jelita grubego, indukowanym
azoksymetanem, stwierdzono ochronne działanie liofilizatu z owoców czarnej
maliny, poprzez zmniejszenie ogólnej liczby zmian nowotworowych (gruczolaków i
gruczolakoraków) o 42%, 45% i 71% – przy zastosowaniu diety zawierającej dodatek:
odpowiednio 2,5%, 5% i 10% liofilizatu z owoców.
Badania te potwierdzają wysoki potencjał antyutleniający owoców R.
occidentalis i ich wpływ na ograniczanie oksydacyjnych uszkodzeń DNA.
W innych badaniach, przeprowadzonych na grupie 25 pacjentów ze stwierdzonym rakiem jelita grubego i polipami (stany preneoplastyczne), podawano sproszkowane owoce czarnych malin w dawce 60 g na dzień (3 x 20 g) przez 2-4 tygodnie. Badania komórek prawidłowych i nowotworowych, pobranych od 23 pacjentów przed i po terapii wykazały, że w rezultacie diety wzbogaconej w antocyjany z czarnych malin, była hamowana proliferacja komórek nowotworowych i nasilały się procesy ich apoptozy, bez wpływu na wzrost komórek prawidłowych.
W innych badaniach, przeprowadzonych na grupie 25 pacjentów ze stwierdzonym rakiem jelita grubego i polipami (stany preneoplastyczne), podawano sproszkowane owoce czarnych malin w dawce 60 g na dzień (3 x 20 g) przez 2-4 tygodnie. Badania komórek prawidłowych i nowotworowych, pobranych od 23 pacjentów przed i po terapii wykazały, że w rezultacie diety wzbogaconej w antocyjany z czarnych malin, była hamowana proliferacja komórek nowotworowych i nasilały się procesy ich apoptozy, bez wpływu na wzrost komórek prawidłowych.
Wśród mechanizmów molekularnych
aktywności przeciwnowotworowej owoców czarnych malin, wobec niektórych linii
komórek nowotworowych, wymienia się hamowanie faz cyklu komórkowego, m.in.
poprzez hamowanie ekspresji niektórych białek i aktywności cyklinozależnych
kinaz, hamowanie czynnika NFcB i inne.
Obok antocyjanów i pochodnych kwasu elagowego, jako aktywne składniki
ekstraktów z owoców malin, odpowiedzialne za właściwości prewencyjne wobec
niektórych nowotworów, wymienia się również kwas ferulowy i ß-sitosterol.
W badaniach in vitro na liniach komórkowych wykazano również właściwości
owoców malin hamujące wzrost linii HL-60 (linia komórkowa białaczki
promielocytarnej). Potwierdzono wysoką aktywność wobec linii HL-60 sangwiny
H-6, głównego składnika zespołu elagotanin z owoców maliny, zarówno czarnej i
jak popularnej maliny czerwonej.
Elagotaniny występujące w malinach mają również właściwości antyoksydacyjne
oraz przeciwbakteryjne.
Uwzględniając fakt, że w owocach malin dodatkowo występują biologicznie aktywne elagotaniny, warto po nie sięgać w okresie letnim, jako po cenne uzupełnienie codziennej diety. Zimą i jesienią, w okresie nasilonych infekcji, należy pić sok malinowy lub herbatki malinowe z wysuszonych owoców.
Uwzględniając fakt, że w owocach malin dodatkowo występują biologicznie aktywne elagotaniny, warto po nie sięgać w okresie letnim, jako po cenne uzupełnienie codziennej diety. Zimą i jesienią, w okresie nasilonych infekcji, należy pić sok malinowy lub herbatki malinowe z wysuszonych owoców.
dr hab. farm. Mirosława
Krauze-Baranowska, prof. nadzw.
mgr farm. Magdalena Skóra-Majdan
- Katedra i Zakład Farmakognozji z Ogrodem Roślin Leczniczych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
mgr farm. Magdalena Skóra-Majdan
- Katedra i Zakład Farmakognozji z Ogrodem Roślin Leczniczych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
Piśmiennictwo:
Seeram N.P., Adams L.S., Zhang Y., Lee R., Sand D., Scheuller H.S., Heber D. J. Agric. Food Chem. 54/2006, 9329- 39; Beattie J., Crozier A., Duthie G.G. Curr. Nutr. Food Sci. 1/2005, 71-86; Harris G.K., Gupta A., Nines R.G., Kresty L.A., Habib S.G., Frankel W.L., La Perle K., Gallaher D.D., Schwartz S.J., Stoner G.D. Nutr. Cancer, 51/2001, 207-17; Coates E.M., Popa G., Gill C., McCann M., McDougall G., Stewart D., Rowland I.J. J. Carcinogenesis (2007), 6:4http://www.carcinogenesis. com/content/6/I/4; DuncanF.J., Jason R.M., Brian C., Wulff B.C. Cancer Prev. Res. 2/2009, 665-72.
Seeram N.P., Adams L.S., Zhang Y., Lee R., Sand D., Scheuller H.S., Heber D. J. Agric. Food Chem. 54/2006, 9329- 39; Beattie J., Crozier A., Duthie G.G. Curr. Nutr. Food Sci. 1/2005, 71-86; Harris G.K., Gupta A., Nines R.G., Kresty L.A., Habib S.G., Frankel W.L., La Perle K., Gallaher D.D., Schwartz S.J., Stoner G.D. Nutr. Cancer, 51/2001, 207-17; Coates E.M., Popa G., Gill C., McCann M., McDougall G., Stewart D., Rowland I.J. J. Carcinogenesis (2007), 6:4http://www.carcinogenesis. com/content/6/I/4; DuncanF.J., Jason R.M., Brian C., Wulff B.C. Cancer Prev. Res. 2/2009, 665-72.
Źródło
http://www.panacea.pl/articles.php?id=3808
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz