Ludowe sposoby wspomagania układu odpornościowego w walce z ....Dlaczego
nie lękamy się braku gorączki?
Hipokrates powiedział „dajcie mi gorączkę a wyleczę
każdego”.
Od czasu Hipokratesa nic się nie zmieniło, jeśli idzie o zachowania
układu odpornościowego. Układ odpornościowy lepiej wie, co jest dobre dla nas,
jak wysoka temperatura jest potrzebna, co trzeba wyprodukować by pokonać wroga.
Głównymi bodźcami do wytworzenia stanu zapalnego są
substancje produkowane przez nasz organizm.
Gorączką określa się temperaturę powyżej 37,5 st. C.
Gorączkę wyzwala pirogen. Pirogen to produkt metabolizmu bakterii i wzrostu
wirusów. To też jest dowód jak bardzo nasz organizm jest chroniony.
Paradoksalnie to bakterie i wirusy uwalniając pirogen powodują wzrost ciepłoty
ciała. W tych drobnoustrojach jest czynnik, który ułatwia ich zabicie.
Temperatura może się również podnieść z powodów, których nie kojarzymy z
zakażeniem
·
-ciąża,
·
-wysiłek fizyczny,
·
-trawienie,
·
-jajeczkowanie, krwawienie miesiączkowe,
·
-inne.
Te w/w przyczyny pozornie nie mają nic wspólnego z
jakimkolwiek zakażeniem. Ja uważam, że mają związek z uwalnianiem się organizmu
z zakażeń genetycznych. To w podwyższonej temperaturze systemowi limfatycznemu
jest łatwiej skasować wrogie ‘urodzone’ bakterie. Zarówno ciąża jak i wysiłek
fizyczny uruchamiają mechanizm genetycznego czyszczenia DNA i stąd wyższa
temperatura. W fazie jajeczkowania, wyższa temperatura też przyczynia się
do eliminacji genetycznych zakażeń w jajeczku. We krwi menstruacyjnej usuwane
są wszelkie zakażenia uwolnione z organizmu i DNA. Takie są moje wnioski.
Nasz układ odpornościowy również wytwarza
pirogen. Pirogen to białko, które stymuluje podwzgórze i układ odpornościowy do
pracy. Być może ten wytwarzany przez nasz organizm pirogen jest jednym z
elementów strategii układu odpornościowego przygotowującego się do realizacji
programu czyszczenia DNA. Przecież to komórki bakteryjne łatwiej w wyższej
temperaturze skasować. Temperatura jest bardzo ważnym elementem pomagającym
sprawnie dokonać tego dzieła.
Przy temperaturze około 38 – 39 stopni C. układ
odpornościowy wytwarza dwadzieścia razy więcej komórek niszczących
drobnoustroje. Wzrasta ilość produkowanego interferonu – aktywnie zwalczającego
wirusy. Gwałtownie wzrasta ilość komórek „żernych” – fagocytów, które pożerają
bakterie, pierwotniaki itp. Sama wysoka temperatura wywołuje koagulację
drobnoustrojów, nie są one w stanie przed nią się uchronić. Już w temperaturze
około 38 stopni C. spada gwałtownie szybkość wzrostu i podziału bakterii,
zatrzymuje się rozwój wirusów i pierwotniaków.
Temperatura 41 stopni C. zabija krętki kiły. W
temperaturze 40 stopni C. wirus Heinego- Mediny namnaża się 250 razy wolniej
niż w niższych temperaturach.
Krętki blade i rzeżączka są bardzo wrażliwe na
niewielkie wahnięcia temperatury. Czy my jesteśmy w stanie ocenić jaka
temperatura, w danym momencie jest korzystna?
Układ odpornościowy może wywoływać miejscowo
wysoką temperaturę w pojedynczych narządach lub nawet w całym organizmie z
jednoczesnym obniżeniem temperatury głowy. Drgawki, przy podwyższonej
temperaturze, są krótkotrwałe i nie są niebezpieczne (na ogół). W trakcie
naturalnych terapii wysoka temperatura może występować przez kilka dni. Nie
wolno zostawić osoby z gorączką bez opieki i bez realizowania niezbędnych
zabiegów.
Zrobiono gdzieś taki eksperyment jednakowo
zainfekowane zwierzęta laboratoryjne podzielono na dwie grupy. Jednej grupie
pozwolono chorować z wysoką gorączką, drugiej, obniżano chemicznie temperaturę.
Zwierzęta, którym obniżano temperaturę ginęły.
Prof. L.S.Dereskey w „Racjonalnym leczeniu”, ostro
skrytykował wiele środków przeciwgorączkowych. Przebadał 68 takich preparatów i
stwierdził, że bardziej szkodzą niż pomagają pacjentom.
Ośrodek regulacji temperatury, uruchamia systemy
przygotowania się do walki:
·
-spowalnia metabolizm, aby zachować zapasy energii,
·
-obkurcza naczynia krwionośne,
·
-uruchamia system produkcji energii wywołując dreszcze:
·
-jeśli temperatura musi wzrosnąć to:
·
-rozszerza naczynia,
·
-wywołuje pocenie
Szybsze krążenie i pocenie to są metody obniżania
temperatury wzmacniające pracę układu odpornościowego.
Wysokość temperatury zależy od rodzaju zakażenia, z
jakim mamy do czynienia
Gorączka jest potwierdzeniem sprawności działania
układu odpornościowego.
Przedłużający się w czasie stan podgorączkowy, jest
jednym z systemów reakcji, na utajone zakażenia. Układ odpornościowy
zdiagnozował zakażenie, ale jego możliwości szybkiej eliminacji problemu są
upośledzone (np. brakuje jakiegoś związku).
W trakcie stosowania naturalnych metod
leczenia wystąpienie temperatury jest zjawiskiem ze wszech miar korzystnym.
Należy tylko sensownie w tym czasie postępować:
·
stosować naturalne środki wspomagające układ odpornościowy –
zioła przeciwgorączkowe,
·
ułatwić rozpoznanie rodzaju zakażenia przez postawienie baniek,
najlepiej ciętych, draśniętych, bańki powodując wysięk i
ułatwiają układowi odpornościowemu diagnozę,
·
w miarę możliwości usuwać całe kolonie drobnoustrojów bańkami
draśniętymi,
·
podawać duże ilości płynów by nie dopuścić do odwodnienia,
·
ochładzać organizm okładami, kąpielami, lewatywami – ten sposób
chłodzenia ma na celu usunięcie toksycznych produktów powstałych w
morderczej walce systemu limfatycznego z wrogiem,
·
nie zmuszanie do jedzenia w przypadku obniżonego apetytu.
Kilka wskazówek, które można wykorzystać w
naturalnych terapiach przy gorączce.
Możemy stosować gotowe mieszanki ziół
przeciwgorączkowych. Możemy sami sobie takie mieszanki zrobić. Należy wymieszać
kilka wybranych ziół; kwiat lipy, kwiat bzu czarnego, owoc bzu czarnego, owoc
róży, liście i owoce malin i jeżyn, owoc jarzębiny i korę wierzby. Dużo pić i
pocić się.
Pocenie obniża temperaturę, na skutek
wydalenia toksyn. Jeśli mamy dreszcze, uczucie zimna to do ziółek można dodać 1 łyżeczkę
imbiru lub troszkę pieprzu, odrobina koniaku też poprawi krążenie. Wypicie 1-2
szklanek ziółek już wywołuje pocenie, pocenie usuwając toksyny, obniża
temperaturę.
Polecam ‘drink zdrowotny’- podawany co 2-3
godz. Ma silne działanie na wszelkie drobnoustroje;
·
1 szklanka wody (lepiej ziół przeciwgorączkowych),
·
2-3 ząbki czosnku, lub 30 kropli citroseptu, sok z 1/2 cytryny,
·
½ łyżeczki nalewki z nagietka lub soku z jeżówki.
Ten ‘drink’ może być wykorzystany do kompresów
na głowę, na brzuch, na stopy. Kompresy należy zmieniać często, powinny być
o kilka stopni chłodniejsze od temperatury ciała. Od czasu do czasu możemy
przyłożyć na głowę, kark troczę lodu w ręczniku.
Kompres ze spirytusu też ma silne chłodzące działanie
(oczywiście musimy pozwolić alkoholowi odparować).
Możemy zrobić doskonały syrop ze
zmiksowanej cebuli z miodem.
Chłodzenie ciała kąpielami daje szybki
efekt chłodzenia. Temperatura kąpieli nie powinna być szokowa, powinna być o 1-2 st. C
niższa. Chłodzenie można uzyskać stopniowo dolewając zimną wodę, a jednocześnie
wylewać ciepłą. Temperatura wody nie powinna spaść poniżej 25 st. C. Dodawanie
octu do kąpieli jest zabójcze dla bakterii.
Okłady chłodzące z wody z octem, najlepiej ocet
jabłkowy lub winny.
Okłady z lodu, od czasu do czasu.
Chłodzenie przez odparowanie spirytusu, skropić
szmatkę i pozwolić odparować.
Chłodzenie przez płukanie jelita, silnie odtruwa
organizm i łagodnie obniża
temperaturę.
Do lewatywy można użyć ziół przeciwgorączkowych lub
wody z dodatkiem jogurtu lub bakterii kwasu mlekowego, na zmianę soli morskiej.
Bańki przy gorączce ułatwiają
identyfikację zakażenia i dlatego przy gorączce spełniają bardzo ważną rolę.
Jeszcze większe, lepsze efekty można uzyskać stosując tzw. bańki cięte. Ta
stara metoda wydaje się drastyczna. Jej skuteczność, w ciężkich stanach,
zalecano wielokrotne stawianie baniek. Lekkie draśniecie skóry umożliwia
usunięcie tego, co nasz układ odpornościowy przygotował do usunięcia. W
sytuacjach antybiotykoodporności, to może się okazać jedyną szansą.
To są ludowe sposoby wspierania układu
odpornościowego. Takie terapie należy konsultować z lekarzem.
Maria Ulmed
Za http://www.eioba.pl/a/20ih/goraczka-goraczka-goraczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz